Marek Jaskulski jest sędzią Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto. Do Krajowej Rady Sądownictwa został wskazany przez posłów Kukiz'15.

Jeszcze przed wyborem do KRS, Zebranie Delegatów Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia wezwało sędziego Jaskulskiego do natychmiastowego ustąpienia z funkcji członka Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia. - Udział w niekonstytucyjnej procedurze powoływania członków Krajowej Rady Sądownictwa świadczy o braku poszanowania dla wartości i celów statutowych Stowarzyszenia, wśród których zasadniczą rolę odgrywa umacnianie niezależności sądów i niezawisłości sędziów - napisano w uchwale.

- Moja kandydatura jest wynikiem interpretacji art. 187 konstytucji, którą uważam za słuszną i nie jestem w tym odosobniony. Od dziesięciu lat interesuję się działalnością KRS. Moją uwagę zwrócił absolutnie niedemokratyczny dobór członków Rady wskazanych w pkt 2 ust. 1 art. 187 konstytucji w ostatnim ćwierćwieczu. Kiedy więc pojawiła się szansa na zmiany, uznałem, że chcę wziąć w nich czynny udział. Nie twierdzę, że nowela KRS jest idealna, ale nie można zmarnować szansy na zmiany. Rozmawiałem z ok. 50 sędziami w Wielkopolsce, z której pochodzę, i 29 poparło moją kandydaturę. To mnie przekonało, że trzeba przerwać ten marazm. Na tym polega odpowiedzialność - skomentował w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" sędzia Jaskulski.

W czwartek Zebranie Członków Oddziału Wielkopolskiego SSP "Iustitia" postanowiło wykluczyć sędziego ze stowarzyszenia.

- W związku z udziałem sędziego Marka Jaskulskiego w procedurze wyborczej do KRS, co jest niezgodne z uchwałami Zebrania Delegatów oraz stoi w sprzeczności z celami Stowarzyszenia, Zebaranie Członków Oddziału Wielkopolskiego SSP "Iustitia" wyklucza sędziego Marka Jaskulskiego ze stowarzyszenia - napisano w uchwale.