Reklama

"Król dopalaczy" chciał kupić niepoczytalność

„Król dopalaczy" chciał dostać się do szpitala i uzyskać opinię biegłych psychiatrów, by się wykpić od odpowiedzialności karnej. Plan nie wypalił, za to Jan S. dostał nowy zarzut – ustaliła „Rzeczpospolita".

Aktualizacja: 04.02.2020 21:13 Publikacja: 04.02.2020 19:03

"Król dopalaczy" chciał kupić niepoczytalność

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

29-letni Jan S. wpadł w pierwszych dniach stycznia – usłyszał zarzuty kierowania gangiem i podżegania do zabójstwa ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz śledczych, którzy go rozpracowywali. Jak się okazuje, już dwa dni po zatrzymaniu S. próbował w nietypowy sposób zapewnić sobie bezkarność – usiłował przekupić psycholog – ustaliła „Rzeczpospolita".

Do incydentu doszło 5 stycznia w Areszcie Śledczym Warszawa-Białołęka, gdzie po zatrzymaniu trafił „król dopalaczy". Tam S. złożył „propozycję korupcyjną psychologowi więziennemu, aby został skierowany na konsultację psychiatryczną, a następnie umieszczony w zakładzie psychiatrycznym" – potwierdza nam Prokuratura Krajowa.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kraj
Ranking miast przyjaznych studentom. Które miejsce zajęła Warszawa?
Kraj
Polityczne Michałki: Krótka ławka PO, Hołownia odlicza stracone życia, prezydent rozgrywa na prawicy
Kraj
Wizz Air wraca do Modlina. 10 nowych tras w tym roku
Kraj
Pierwsze odszkodowania dla pogorzelców z Ząbek. Ubezpieczyciele wypłacili już ponad 8 mln zł
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Kraj
Warszawa coraz lepsza dla myszy i szczurów? Spada populacja kotów wolno żyjących
Reklama
Reklama