Reklama
Rozwiń

Fundusz sprawiedliwości promował się historią, której nie było?

Dramatyczna historia, którą promował się Fundusz Sprawiedliwości, w rzeczywistości się nie wydarzyła? Prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa.

Aktualizacja: 20.01.2020 13:13 Publikacja: 19.01.2020 19:12

Ministerstwo Sprawiedliwości promuje Fundusz Sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości promuje Fundusz Sprawiedliwości

Foto: Reporter

„Wspieramy wszystkie osoby pokrzywdzone przestępstwem, osoby im najbliższe oraz świadków przestępstw. Świadczymy pomoc postpenitencjarną. Każda historia jest dla nas ważna" – tak Ministerstwo Sprawiedliwości promuje swój Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej zwany od 2017 r. Funduszem Sprawiedliwości. Ogromne środki pochodzące m.in. z pieniędzy z nawiązek skazanych, kar dyscyplinarnych i pracy więźniów, które zasilają fundusz, rozdziela minister sprawiedliwości. Finansuje się z nich m.in. pomoc medyczną, psychologiczną czy rehabilitacyjną dla osób pokrzywdzonych przestępstwem, byłym skazanym czy rodzinom zagrożonym dysfunkcją. Wydatki z funduszu wywołują także kontrowersje – tak było w przypadku rzekomego zakupu z pieniędzy funduszu systemu inwigilacji dla CBA czy zakup sprzętu dla OSP w kraju. To właśnie z pieniędzy tego funduszu utworzono w Polsce punkty bezpłatnej pomocy prawnej (jest ich już 190).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Kraj
Prywatny akademik jak na Mokotowie. Nowa jakość studenckiego życia
Kraj
Koniec konfliktu Ryanaira i lotniska w Modlinie. Będzie 25 nowych tras
Kraj
Pożar w Ząbkach: Śledztwo prokuratury nabiera tempa, trwają przesłuchania świadków
Kraj
Dziki grasują w Warszawie. Problem narasta
Kraj
Metro nie kursuje od Słodowca do stacji Centrum. „Podejrzenie, że coś się pali”