Pytany o opinię Komisji Weneckiej, która rekomenduje nieprzyjmowanie przez Polskę przepisów, przegłosowanych już przez Sejm (obecnie są procedowane w Senacie) zakładających m.in. możliwość karania sędziów podważających prawo sędziów wybranych przez powołaną na nowych zasadach KRS do orzekania, Jackowski stwierdził, że jest to "opinia nierzetelna (...) powstawała w bardzo szybkim tempie, na bardzo dziwnych zasadach, bez formalnego zaproszenia przez stronę polską".

- Zazwyczaj te ekspertyzy trwają wiele miesięcy, tu została właściwie zrobiona w kilka dni. A co najważniejsze - ona nie uwzględnia polskiego systemu prawnego, między innymi wyroków Trybunału Konstytucyjnego w kwestiach, których dotyczy sama opinia - dodał Jackowski.

Senator podkreślił, że "z wypowiedzi przedstawicieli rządu, przede wszystkim pana ministra Zbigniewa Ziobry wynika", że wycofania się z wprowadzenia ustawy nie będzie. Jak dodał sam jest "zwolennikiem polityki, która jest konsekwentna", nawet jeżeli nie jest "akceptowana powszechnie". - Ale jeżeli, mówiąc metaforycznie, wyjmuje się miecz z pochwy, to należy go użyć, a nie później chować go wstydliwie - dodał.

- Jeżeli została wypracowana jakaś decyzja, czyli został wyjęty ten miecz z pochwy, wzbudza to kontrowersje, dyskusje, ale władza przemyślała sprawę i uważa, że jest to słuszne rozwiązanie, to trzeba być konsekwentnym - dodał senator.

Senat prawdopodobnie odrzuci tzw. ustawę represyjną, która wówczas wróci ponownie do Sejmu. Sejm będzie mógł zwykłą większością zmienić decyzję Senatu - wówczas ustawa trafi na biurko prezydenta.