Czy rozdzielenie urzędów ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego jest konstytucyjne – zastanawiał się już kilka lat temu zmarły w 2015 roku profesor prawa Uniwersytetu Warszawskiego Piotr Winczorek.
Prawie dwie trzecie ankietowanych (63 proc.) uważa, że należy rozdzielić stanowisko ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Przeciwnego zdania jest 13 proc. badanych a zdania w tej sprawie nie ma blisko co czwarty respondent.
- Częściej za rozdzieleniem tych stanowisk są mężczyźni (65 proc.), osoby powyżej 50 lat (72 proc.), o dochodzie netto od 3001 do 5000 zł (69 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (68 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
- Społeczeństwo zdążyło się zorientować, że prokuratura sterowana jest politycznie. Gołym okiem widać, że sprawy przeciwników politycznych nabierają tempa, zaś sprawy dotyczące tak zwanych „swoich” toczą się opieszale lub są umarzane, a niepokorni prokuratorzy zsyłani do prokuratur rejonowych. Z Konstytucji zaś wprost wynika, że poseł nie może być prokuratorem, w tym także Prokuratorem Generalnym – podkreśla Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości, w rozmowie z serwisem rp.pl.