Sprawa ta dotyczy ustalenia niezgodności między stanem prawnym nieruchomości przejętej po wojnie przez Skarb Państwa na mocy dekretu o majątkach opuszczonych i poniemieckich a rzeczywistym stanem prawnym.
Czytaj także: Sędzia Zaradkiewicz pyta TK o uprawnienia orzecznicze tysięcy sędziów
Czy w ogóle się nadaje
Pytanie prawne, które zgodnie z art. 193 konstytucji każdy sąd może skierować do Trybunału Konstytucyjnego, wszczyna tzw. kontrolę konkretną, z pomocą której można kwestionować konstytucyjność aktu normatywnego, na podstawie którego ma zapaść orzeczenie w danej sprawie, pod warunkiem że „od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem".
Bogate orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego dotyczące pytań prawnych ukształtowało wiele zasad, które muszą być spełnione, aby Trybunał mógł udzielić na nie odpowiedzi. Przede wszystkim Trybunał podkreślał niedopuszczalność nadania pytaniu prawnemu charakteru abstrakcyjnego, czyli „oderwania" zarzutów sformułowanych w pytaniu od zagadnień będących przedmiotem indywidualnej sprawy rozpatrywanej przez sąd (tzw. przesłanka funkcjonalna pytania prawnego). Na gruncie Konstytucji RP pytanie prawne nie może abstrahować od sprawy, w związku z którą jest postawione, i nie może być traktowane przez sąd jako „okazja" do zainicjowania postępowania przed Trybunałem (por. postanowienie TK w sprawie P 24/13).
W sprawie, o której mowa na wstępie, postępowanie trwa już ponad 10 lat przed wszystkimi szczeblami sądów: począwszy od sądu rejonowego poprzez sąd okręgowy następnie Sąd Najwyższy (skarga kasacyjna), po czym ponownie została rozpoznana przez sąd okręgowy i ponownie trafiła do SN. Z treści przedstawionego pytania prawnego wynika, że skarga kasacyjna aktualnie znajduje się na etapie tzw. przedsądu, czyli rozstrzygania o przyjęciu jej do rozpoznania. Zgodnie z art. 398/9 kodeksu postępowania cywilnego, zanim Sąd Najwyższy dopuści skargę do merytorycznego rozpoznania, na jednoosobowym, niejawnym posiedzeniu bada, czy spełnia ona wymienione w tym przepisie przesłanki, tj. czy występuje w sprawie istotne zagadnienie prawne, lub też potrzeba wykładni przepisów budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, ewentualnie czy zachodzi nieważność postępowania lub też skarga jest oczywiście uzasadniona. Sąd nie bada na tym etapie argumentów merytorycznych zawartych w skardze, lecz tylko i wyłącznie powyższe przesłanki, które muszą być wyraźnie wskazane i uzasadnione przez wnoszącego skargę (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 7 listopada 2001 r., III CKN 268/01; postanowienie SN z 8 lipca 2014 r., I UK 65/14). Odnosi się to także do badania przesłanki nieważności postępowania, bowiem – jak podnosi Sąd Najwyższy – „na etapie przedsądu wymaga się od skarżącego wskazania konkretnej podstawy prawnej i przyczyny nieważności. Nie ma podstaw do zastępowania strony w tym obowiązku" (postanowienie SN z 5 lutego 2019 r., III UK 131/18).