Jacek Sasin, gość "Rozmowy Piaseckiego", komentował wczorajszą debatę w Sejmie nad wnioskiem opozycji o odwołanie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który miałby w ten sposób ponieść odpowiedzialność za aferę hejterską w swoim resorcie.
Mowę w obronie ministra wygłosił premier Mateusz Morawiecki. Na uwagę prowadzącego, że obaj panowie nie pałają do siebie sympatią, Sasin odparł, że w polityce nie o sympatie chodzi.
Czytaj także: Gowin nie głosował "za" Ziobrą. Brejza nie głosował "przeciw"
- W polityce nie chodzi o to, żeby się lubić, kochać, przyjaźnić, ale chodzi o to, żeby mieć pewną wspólną wizję Polski - mówił zapewniając, że i Ziobro, i Morawiecki taka wspólna wizję mają.
Sasin wyraził przekonanie, że zwolniony z MS po aferze hejterskiej wiceminister Łukasz Piebiak "nie wytrzymał presji".