O zwrocie kontrowersyjnych premii zdecydował Jarosław Kaczyński. Konieczność ich przekazania na konto Caritas prezes PiS ogłosił wraz z decyzją o obcięciu uposażeń posłów i senatorów o 20 procent.
Termin zwrotu nagród mija jutro.
Michał Dworczyk, gość Konrada Piaseckiego w Radiu ZET, zapowiedział, że zrealizuje polecenie Kaczyńskiego, bo "ma już z czego przelać".
Aby móc oddać premię, Michał Dworczyk sprzedał 18-letni samochód i wziął kredyt.
Jak tłumaczył Dworczyk w programie, co prawda to kierownictwo partii zdecydowało o zwrocie nagród, ale to, czy zostaną zwrócone, to „indywidualna, dobrowolna decyzja polityków”.