Prof. Kuźniar o klęsce polskiej polityki na odcinku amerykańskim

- Pani premier pojechała na koszt podatnika na wycieczkę do Stanów Zjednoczonych. Nie spotka się z nią żaden, nawet niskiej rangi przedstawiciel administracji amerykańskiej – mówił profesor Roman Kuźniar w rozmowie Radia Zet.

Aktualizacja: 21.04.2016 14:55 Publikacja: 21.04.2016 14:38

Prof. Kuźniar o klęsce polskiej polityki na odcinku amerykańskim

Foto: Fotorzepa/Radek Pasterski

- To jest dowód klęski naszej polityki na odcinku amerykańskim. Jedzie premier, nie spotyka się z nikim, żaden przedstawiciel administracji amerykańskiej nie znajduje czasu, nie chodzi oczywiście o czas, ale tylko przekonanie, że warto się spotykać z kimś takim, jak polski premier w tej sytuacji, w jakiej Polska znajduje się obecnie. - powiedział Roman Kuźniar w rozmowie z Moniką Olejnik.

Według profesora stosunków międzynarodowych poziom kompetencji polityków z otoczenia premier ws. polityki zagranicznej jest „przerażający”, a wiedza o przyczynach ochłodzenia stosunków między Warszawą a Waszyngtonem jest „dość powszechna, z wyjątkiem obozu rządzącego”. – Polska odwróciła się o fundamentów demokracji i próbuje wysadzić w powietrze tak ważny projekt dla bezpieczeństwa i przyszłości Europy projekt, jakim jest Unia Europejska. Polska jest niewątpliwie krajem, który w tej chwili przyczynia się do dezintegrowania Unii Europejskiej, a być może gdzieś w tyle głowy jest pomysł żeby jednak tę UE opuścić, zwłaszcza po roku 2020, kiedy przestaniemy dostawać dotacje – mówił Kuźniar. - Wtedy już UE, jak w wyobraźni, czy w myśleniu polityków obozu rządzącego przestaje być ojczyzną dojną, tylko staje się po prostu czymś, co przeszkadza w urządzaniu Polski na wyobrażenie Łukaszenki czy Chaveza - podkreślił.

Kuźniar dodał, że dla Stanów Zjednoczonych od II Wojny Światowej silna i zintegrowana Europa była cennym partnerem, więc Stany Zjednoczone nie będą wspierać Polski m.in. w sprawach militarnych, gdzie od eurosceptycznych państw Europy Środkowo-Wschodniej poważniejsze wsparcie otrzymały kraje bałtyckie.

Więcej na stronie Radia Zet

 

- To jest dowód klęski naszej polityki na odcinku amerykańskim. Jedzie premier, nie spotyka się z nikim, żaden przedstawiciel administracji amerykańskiej nie znajduje czasu, nie chodzi oczywiście o czas, ale tylko przekonanie, że warto się spotykać z kimś takim, jak polski premier w tej sytuacji, w jakiej Polska znajduje się obecnie. - powiedział Roman Kuźniar w rozmowie z Moniką Olejnik.

Według profesora stosunków międzynarodowych poziom kompetencji polityków z otoczenia premier ws. polityki zagranicznej jest „przerażający”, a wiedza o przyczynach ochłodzenia stosunków między Warszawą a Waszyngtonem jest „dość powszechna, z wyjątkiem obozu rządzącego”. – Polska odwróciła się o fundamentów demokracji i próbuje wysadzić w powietrze tak ważny projekt dla bezpieczeństwa i przyszłości Europy projekt, jakim jest Unia Europejska. Polska jest niewątpliwie krajem, który w tej chwili przyczynia się do dezintegrowania Unii Europejskiej, a być może gdzieś w tyle głowy jest pomysł żeby jednak tę UE opuścić, zwłaszcza po roku 2020, kiedy przestaniemy dostawać dotacje – mówił Kuźniar. - Wtedy już UE, jak w wyobraźni, czy w myśleniu polityków obozu rządzącego przestaje być ojczyzną dojną, tylko staje się po prostu czymś, co przeszkadza w urządzaniu Polski na wyobrażenie Łukaszenki czy Chaveza - podkreślił.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"