Komunikat rosyjskiego resortu głosi, że lot trwał 15 godzin. Załogi ćwiczyły tankowanie w powietrzu.

"Na pewnych odcinkach trasy rosyjskie maszyny były eskortowane przez myśliwce norweskich i brytyjskich sił powietrznych, F-16 i Eurofighter Typhoon, podał resort.

Ministerstwo zaznaczyło, że rosyjskie samoloty dalekiego zasięgu wykonują regularnie loty patrolowa nad wodami Arktyki, północnego Atlantyku, Pacyfiku oraz Morza Czarnego i Bałtyku. "Wszystkie loty przeprowadzane są w zgodzie z prawem międzynarodowym bez naruszania granic państw trzecich" - oświadczył resort obrony Federacji Rosyjskiej.