Jedno z najpoważniejszych śledztw w sprawie dzikiej reprywatyzacji w stolicy nabiera tempa. Prowadząca je Prokuratura Regionalna we Wrocławiu poleciła CBA zatrzymać osiem osób – w tym znanego biznesmena i czołowych adwokatów, którzy pojawiają się przy kontrowersyjnych reprywatyzacjach.
„Z ustaleń śledztwa wynika, że wyrządzili oni Skarbowi Państwa i spadkobiercom właścicieli nieruchomości szkodę na ponad 46,1 mln zł" – podała Prokuratura Krajowa.
Zatrzymani to Maciej M. – jeden ze znanych w stolicy biznesmenów skupujących roszczenia do znacjonalizowanych nieruchomości, i jego syn Maksymilian M. Kolejni to współpracujący z nim znany warszawski adwokat Andrzej M. wraz z dwojgiem innych mecenasów – Grażyną K.-B. i Tomaszem Ż., którzy występowali jako kuratorzy spadkobierców nieruchomości.
Listę zatrzymanych dopełniają biegli sądowi – rzeczoznawcy majątkowi Michał Sz. i Jacek R. Ostatni w tym gronie jest Andrzej K., mający brać udział w nadużyciach.
– Zatrzymani zostaną dowiezieni do prokuratury we Wrocławiu, gdzie postawione im będą zarzuty – mówi Piotr Kaczorek z CBA.