Bernie Sanders, znany z radykalnie lewicowych poglądów, ubiegał się już o nominację prezydencką Demokratów w 2016 roku - wtedy jednak przegrał w prawyborach z Hillary Clinton. 19 lutego ogłosił, że znów będzie ubiegać się o nominację w wyborach prezydenckich.
"Trzymam kciuki za" Sandersa - napisał na Twitterze Zandberg. Polityk Razem dodał, że Sanders dowiódł iż "uczciwość i konsekwencja (...) (są) więcej warte niż PR za kasę od milionerów".
"Przez całe, długie życie Sanders stoi po stronie pracującej większości. Już zmienił Amerykę. Mam nadzieję, że wkrótce będzie ją zmieniać z Białego Domu" - dodał Zandberg.
W sondażu Reuters/Ipsos z grudnia 2018 roku Sanders zajął drugie miejsce wśród potencjalnych kandydatów Partii Demokratycznej na prezydenta, ustępując tylko byłemu wiceprezydentowi, Joe Bidenowi.