Stosunki francusko-niemieckie czeka nowe otwarcie. We Francji niecierpliwy prezydent czekał długo na powołanie w Niemczech zdolnego do działania rządu. Kontynuacja „wielkiej koalicji" CDU/CSU i SPD to dla niego wymarzony układ w Berlinie. SPD bliskie są wyobrażenia Emmanuela Macrona o reformie UE. Paryż liczy na to, że socjaldemokraci zyskają przewagę nad chadeckimi zwolennikami twardej polityki konsolidacji budżetowej. Jednocześnie pilnie poszukiwane są odpowiedzi na pytania mieszkańców Unii o przyszłość projektu integracji europejskiej, wykraczające poza temat reformy strefy euro.
Zasadniczo chodzi tu o trzy kwestie. Po pierwsze, o wskazanie osiągnięć i celów, które są podzielane przez Europejczyków i które powinny zostać zachowane i rozwijane. Odnowa i dalsze kształtowanie integracji europejskiej dotyczy wszystkich 28 państw członkowskich. Po drugie, jak można pogodzić konieczność spójności UE-28 i nieuchronną pogłębioną współpracę państw członkowskich w mniejszych grupach? Wreszcie, po trzecie, co dalej ze stojącym przed Unią Europejską podwójnym wyzwaniem efektywności i prawomocności? Tylko znalezienie odpowiedzi na te pytania pozwoli UE odzyskać zaufanie i wsparcie obywateli.
Polityczna ambicja
Prezydent Francji przedstawił swoim europejskim partnerom daleko idące propozycje. Żeby właściwie zareagować na podstawowe wyzwania, takie jak terroryzm, masowa imigracja i drastyczne pogorszenie bezpieczeństwa przy wschodnich i południowych granicach, UE musi wykazać prawdziwą polityczną ambicję zarówno w wymiarze wewnętrznym, jak i zewnętrznym. Zabezpieczenie naszych wspólnych wartości i interesów zarówno w gospodarczym, jak i geopolitycznym kontekście wymaga wzmocnienia spójności Unii i jej wspólnotowego działania.
Postulowana przez Macrona „suwerenna Europa" powinna wszystko to zapewnić – jednak bez tworzenia europejskiego federalnego superpaństwa. Suwerenna Europa wzmacnia całościowo zdolność do działania i efektywność sfery publicznej na poziomie europejskim i narodowym. W naszym wspólnym systemie liberalno-demokratycznym Unia Europejska i państwa mają taką samą rację bytu. Gwarantują swoim obywatelom bezpieczeństwo fizyczne, gospodarcze i socjalne przy jednoczesnym zapewnieniu jak największej indywidualnej wolności.
Żadna z propozycji Macrona nie stanowi dla Niemiec przeszkody nie do pokonania. Oczywiście „założenie UE na nowo", tak jak domaga się tego Macron, jest wykluczone w krótkiej i średniej perspektywie. Potrzebna byłaby zmiana traktatów, a wymóg ich ratyfikacji rodzi za wysokie ryzyko z powodu krytycznych nastrojów w wielu państwach UE. Niemniej jednak w przypadku konkretnych projektów, takich jak wzmocnienie reżimu Schengen lub europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony w ramach PESCO czy też zwalczania terroryzmu, potencjał konsensu jest wysoki, nawet jeśli różne tradycje i kultura polityczna w państwach członkowskich wciąż jeszcze wymagają silnej woli do zawierania kompromisów.