Lewe zyski azjatyckich firm wyjechały z Polski

CBA zatrzymało Wietnamczyka, który wytransferował z Polski 116 mln zł pochodzące z handlu w Wólce Kosowskiej - dowiedziała się "Rzeczpospolita".

Publikacja: 01.06.2020 05:45

Lewe zyski azjatyckich firm wyjechały z Polski

Foto: Fotorzepa/Rafał Guz

Mężczyzna został zatrzymany na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie, która wraz z CBA rozpracowuje nielegalne interesy azjatyckich biznesmenów działających w wielkim chińsko-wietnamskim centrum handlowym pod Warszawą.

- Mężczyzna został aresztowany, prokurator postawił mu zarzuty przestępstwa prania brudnych pieniędzy, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami prowadzącymi działalność gospodarczą na terenie Wólki Kosowskiej - potwierdza "Rzeczpospolitej" Agnieszka Zabłocka Konopka, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Warszawie. 

Jak wynika z naszych informacji zatrzymanym jest 34-letni Wietnamczyk, od dłuższego czasu mieszkający w Polsce i posiadający polskie obywatelstwo. W naszym kraju prowadził Biuro Usług Płatniczych, i przy jego wykorzystaniu transferował pieniądze - gotówka była przekazywana na zagraniczne rachunki bankowe między innymi w Chinach oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W krótkim czasie, w  ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy (od czerwca 2019 roku do lutego tego roku) Wietnamczyk wyprowadził łącznie ponad 116 mln zł.

Były to pieniądze pochodzące z handlu jaki na wielką skalę obywa się w gigantycznym centrum w Wólce Kosowskiej, gdzie firmy z Azji sprzedają m.in. odzież, obuwie, galanterię, i setki innych towarów. Jak ustalili śledczy, zyski azjatyckich firm były na lewo wyprowadzane z Polski, z pominięciem składania deklaracji podatkowych oraz płacenia VAT. Z kolei Biuro Usług Płatniczych zostało specjalnie założone przez aresztowanego mężczyznę, aby obsługiwać transfery środków. 

- Biuro podejrzanego przyjmowało środki pieniężne między innymi od prezesów zarządów trzech spółek narodowości wietnamskiej, których działalność obejmowała Wólkę Kosowską - zaznacza prok. Zabłocka-Konopka. 

Oprócz prania brudnych pieniędzy Wietnamczyk odpowie również za to, że pomógł azjatyckim biznesmenom oszukiwać polskie państwo na VAT - tu chodzi o kwotę rzędu 21 mln zł. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Centrum w Wólce to wielkie skupisko firm, których właściciele pochodzą głównie z Chin i Wietnamu. Tworzą hermetyczne środowisko, z kontrolą którego państwo długo sobie nie radziło. Panowało przekonanie, że wielu działających tam przedsiębiorców nie płaci podatków, dzięki czemu mogą sprzedawać towar taniej. Obecne zatrzymanie - jedno z wielu w ostatnich latach, i zapewne nie ostatnie - potwierdza skalę odbywających się tam nielegalnych interesów.

Więcej o tym jak wyglądały lewe biznesy azjatyckich biznesmenów, i jak odbywał się transfer pieniędzy z Polski wkrótce w "Rzeczpospolitej".

 

Mężczyzna został zatrzymany na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie, która wraz z CBA rozpracowuje nielegalne interesy azjatyckich biznesmenów działających w wielkim chińsko-wietnamskim centrum handlowym pod Warszawą.

- Mężczyzna został aresztowany, prokurator postawił mu zarzuty przestępstwa prania brudnych pieniędzy, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami prowadzącymi działalność gospodarczą na terenie Wólki Kosowskiej - potwierdza "Rzeczpospolitej" Agnieszka Zabłocka Konopka, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Warszawie. 

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Sąd uchylił wyrok skazujący Harveya Weinsteina za gwałt
Przestępczość
Fala egzekucji przyspiesza w Iranie. W jeden dzień powieszono dziewięć osób
Przestępczość
Chciała wyłudzić kredyt na zmarłego. Przyprowadziła go do banku
Przestępczość
Morderstwo Polaka w Szwecji. Aresztowano 17-latka
Przestępczość
Kolejny atak nożownika w Sydney. Zaatakował w kościele