Kaj Linna został oczyszczony z zarzutów przez Szwedzki Sąd Apelacyjny w czerwcu 2017 roku. Wolność zawdzięczał dwóm dziennikarzom - Antonowi Bergowi i Martinowi Johnsonowi, którzy doprowadzili do wznowienia postępowania w sprawie morderstwa sprzed lat.
Teraz prawnik Linny poinformował dziennik "Expressen", że urząd Kanclerza Sprawiedliwości zatwierdził rekordową wysokość odszkodowania dla niesłusznie skazanego mężczyzny.
Wysokość odszkodowania - jak mówił prawnik - została ustalona poza sądem, na mocy "gentleman's agreement" i została zaakceptowana przez poszkodowanego.
Wcześniej Linna miał domagać się odszkodowania w wysokości 20-25 milionów koron.
Mężczyzna obecnie mieszka na Majorce ze swoją żoną, Petrą Wüllrich, która w więzieniu w którym odbywał karę była jego nauczycielką hiszpańskiego.