FBI poinformowało na swoim koncie Twitterowym, że aresztowani pochodzą z czterech mafijnych klanów: Genovese, Gambino, Luchese i Bonanno. Media dodały potem do tego jeszcze „główną rodzinę filadelfijską”. Operacja została przeprowadzona w kilku stanach, m.in. w Nowym Jorku, New Jersey, Massachusets i na Florydzie. Jak poinformowała prokuratura na nowojorskim Manhattanie, trzem gangsterom udało się uciec.

Aresztowanym postawiono wiele poważnych zarzutów od podpaleń i szantażu po przemyt broni i nielegalny hazard. - Zarzuty brzmią jak ze starej powieści o mafii – mówił jeden z szefów FBI. Nie znaczy to, że organizacje przestępcze nie idą z duchem czasu. Trudnią się też m.in. skanowaniem danych z kart kredytowych.

FBI, jak pisze amerykańska prasa, prowadziło intensywne śledztwo 2011 roku. W ujęciu przestępców pomógł mafioso, który zdradził kolegów i nagrywał ich rozmowy ukrytym mikrofonem. Ważną rolę odegrał też agent federalny, który wkradł się w łaski mafiosów.

Aresztowani mają od 24 do 80 lat, są wśród nich głowy rodzin przestępczych, w tym 74-letni Pasquale Parrello, zwany Patsy, oskarżony o zlecanie wymuszanie długów hazardowych. Parrello miał też namawiać swoich podwładnych z klanu Genovese do połamania nóg żebraka, który zaczepiał kobiety pod prowadzoną przez mafię nowojorską restauracją.

- Mafia nie jest już tak silna jak niegdyś – stwierdzili prokuratorzy, choć dodali, że „nadal tkwi w niej potencjał”.