Zautomatyzowany, wykorzystujący sieci komórkowe, zabezpieczony kryptograficznie „PIK" firmy MindMade, w sytuacji alarmowej skoordynuje dowódców, służbom dostarczy informacji o zagrożeniach a siły gotowe do użycia zlokalizuje na mapach.
W służbie energetyki
Innowacyjna spółka, wchodząca w skład ożarowskiej, prywatnej grupy zbrojeniowej WB Electronics, istnieje od czterech lat i nie jest już anonimowa. Ich system inQL zdalnego odczytywania danych poprzez sieci komórkowe, obsługuje w kraju kilka milionów liczników prądu i zarządza tysiącami urządzeń odczytowych energetycznej spółki Energa. Inżynierowie i programiści z MindMade są autorami programów szyfrujących rozmowy telefoniczne urzędników instytucji państwowych Sylan i zabezpieczeń kryptograficznych dla łączności komórkowej znanych, jako Xaos Gamma. Teraz idą dalej: pierwsi potencjalni użytkownicy już testują wymyślony i zbudowany przez inżynierów ze stołecznej ulicy Śniadeckich system integracji łączności, transmisji danych i zarządzania kryzysowego PIK.
Testowane innowacje
Inteligentne oprogramowanie, jak zapowiadają autorzy z Mindmade, jest w stanie dokonywać niemożliwego: za pośrednictwem specjalizowanego oprogramowania integrować różne, nawet generacyjnie, systemy łączności analogowej i cyfrowej, przesyłu danych ( zdjęć czy map) i całej szyfrowanej komunikacji policji, wojska, służb ratunkowych. Mindmade twierdzi, że według innowacyjnych standardów i ekonomicznie kosztowo może zapewnić łączności alarmowej nowe zdolności, niezbędne do skutecznego reagowania sił porządku publicznego w nadzwyczajnych sytuacjach na obszarze całego kraju.
Roman Musiał, prezes MindMade, mówi, że możliwości sieci PIK, docenił już Główny Inspektor Transportu Drogowego. System planują testować inne służby m. in. Straż Graniczna, a także wypróbowały ostatnio niektóre formacje wojskowe. Opinie są pozytywne.
Uniwersalny integrator
Rozwijana w sytuacjach kryzysowych sieć komunikacji, może działać autonomicznie, inteligentnie wybierać kanały łączności głosowej i przesyłania danych, tak, aby uniknąć ich zablokowania w nadzwyczajnych, alarmowych okolicznościach, jakie zwykle towarzyszą np. reakcji służb na zamach terrorystyczny, katastrofę czy nagłej akcji ratunkowej. Odpowiednie, mobilne, informatyczne „bramy", wspomagane przez uzbrojone w odpowiednie oprogramowane serwery i dysponujące awansowanymi systemami zarządzania informacją, centra dyspozytorskie, gwarantują służbom działającym w zagrożeniu i w polowych warunkach, kompleksową obsługę.