Urzędujący jeszcze przez cztery tygodnie Donald Trump od kilku miesięcy regularnie ułaskawia kolejne grupy swych byłych współpracowników skazanych za rozmaite przestępstwa. Wśród ułaskawionych są również byli i obecni działacze Partii Republikańskiej.
Ostatniej nocy Trump ułaskawił min. byłego szefa swojej kampanii Paula Manaforta, swojego współpracownika Rogera Stone'a oraz Charlesa Kushnera, dewelopera i ojca zięcia Donalda Trumpa.
W grupie ułaskawionych we wtorek znalazł się natomiast były republikański kongresman z Kalifornii Duncan Hunter, skazany w 2019 r. za malwersację funduszy wyborczych - zauważa Onet. Hunter wydał ok. 200 tys. dol. przekazanych jego kampanii przez jego zwolenników na własne wydatki, w tym m.in. wakacje we Włoszech, ubrania, drogie obiady oraz spotkania w hotelach z kochanką.
Prokuratura oskarżyła również żonę Huntera, Margaret, która wiedziała o tym, że mąż wydaje nielegalnie pieniądze i partycypowała w korzystaniu z nich. Hunter został skazany na 11 miesięcy więzienia i miał w styczniu zacząć odbywać karę. Margaret Hunter przyznała się do winy, współpracowała z prokuraturą przeciwko swojemu mężowi i w ramach porozumienia została skazana na 8 miesięcy aresztu domowego oraz trzy lata nadzoru kuratora sądowego.
Ułaskawienie obojga państwa Hunterów oznacza, że wyroki zostaną całkowicie wymazane jako niebyłe.