41-letni Hurd reprezentujący okręg w południowym Teksasie, położony przy granicy z Meksykiem, w oświadczeniu umieszczonym na Twitterze napisał, że chce "skorzystać z szans poza gmachem Kongresu, aby rozwiązywać problemy jakie technologia stwarza dla bezpieczeństwa narodowego".

W ubiegłym miesiącu Hurd mocno skrytykował Donalda Trumpa, po tym jak prezydent we wpisie na Twitterze poradził krytykującym go demokratycznym kongresmenkom, aby "wróciły do swoich zepsutych i przeżartych przestępczością krajów" i naprawiły je, a dopiero potem radziły jak sprawować władzę w USA. Wszystkie atakowane przez Trumpa kongresmenki mają imigranckie korzenie.

- Te tweety były rasistowskie i ksenofobiczne - stwierdził wówczas Hurd.

Hurd był w przeszłości działającym pod przykrywką funkcjonariuszem CIA na Bliskim Wschodzie i w Azji. W Kongresie zasiadał w komisji ds. wywiadu Izby Reprezentantów. Po raz pierwszy zdobył mandat kongresmena w 2014 roku.

Hurd jest już szóstym Republikaninem, zasiadającym obecnie w Izbie Reprezentantów, który w ostatnich dwóch tygodniach oświadczył, że nie będzie się ubiegał o mandat w 2020 roku.