Japonia obawia się zmniejszenia zaangażowania militarnego USA w regionie w związku z negocjacjami prowadzonymi z Koreą Północną na temat denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. W geście dobrej woli wobec Pjongjangu prezydent Donald Trump zawiesił wspólne ćwiczenia armii USA i Korei Południowej.
Mattis, który w piątek spotkał się z ministrem obrony Japonii Itsunori Onoderą po spotkaniu podkreślił, że jego wizyta w Japonii pokazuje "jak silne i jak priorytetowe jest dla USA partnerstwo" z siłami zbrojnymi Japonii.
Szef Pentagonu zapewnił też, że mimo "bezprecedensowych negocjacji" USA z Koreą Północną "w tych dynamicznych czasach trwały sojusz pomiędzy Japonią i USA jest silny". Mattis zapewnił też, że rozmowy z Koreą Północną nie wpłyną na stosunki Waszyngton-Tokio.
Onodera wcześniej apelował do międzynarodowej opinii publicznej o utrzymanie sankcji wobec Korei Północnej w związku z wycofywaniem się przez Koreę Płn. z wcześniejszych porozumień z Zachodem. Onodera przypominał, że Pjongjang obiecał zrzec się broni atomowej już w 1994 roku - a jednocześnie prowadził intensywne prace nad programem atomowym.
Mattis zapewnił, że podczas spotkania z Onoderą ministrowie rozmawiali o możliwości "zwiększenia zdolności bojowych, pogłębienia współpracy i zwiększenia bezpieczeństwa w regionie".