Kasacja Ziobry w sprawie "kolekcjonera kamienic" Marka M.

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wniósł do Sądu Najwyższego kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie warszawskiego handlarza roszczeniami Marka M.

Publikacja: 15.10.2020 09:50

Kamienica

Kamienica

Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak

Marek M. to najbardziej znany kupiec roszczeń do nieruchomości warszawskich, objętych tzw. dekretem Bieruta. W sprawie, której dotyczy kasacja, działał jako kurator ustanowiony dla współwłaścicielki kamienicy przy ul. Targowej 66. W 2014 roku występował z kolejnymi wnioskami do Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli w Warszawie w sprawie rozszerzenia zakresu kurateli. Jak twierdził, bez skutku poszukiwał reprezentowanej przez siebie współwłaścicielki kamienicy, lecz zataił przed sądem, że zmarła ona w czerwcu 1974 roku. Okazało się bowiem, że jeszcze w 2013 r., w innym postępowaniu sądowym, Marek M. domagał się stwierdzenia nabycia przez osoby trzecie praw do spadku po tej samej kobiecie. Wówczas przedłożył w sądzie jej akt zgonu. Wiedział więc, że osoba, którą chciał reprezentować jako kurator, od dawna nie żyje.

Czytaj także:

Prokuratura Okręgowa w Warszawie zarzuciła Markowi M. usiłowanie wyłudzenia prawa do zarządzania nieruchomością przy ul. Targowej 66 oraz do uzyskania w przyszłości zysków związanych z jej zarządem, jak też wprowadzenie w błąd sądu poprzez zatajenie informacji o śmierci współwłaścicielki tej nieruchomości oraz złożenie nieprawdziwego oświadczenia o jej bezskutecznym poszukiwaniu.

3 grudnia 2018 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Marka M. na karę 60 tys. złotych grzywny. Jednocześnie sąd zmienił kwalifikację prawną zarzucanego mu czynu - uznał handlarza winnym podstępnego wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w dokumencie sądowym.

Po rozpoznaniu apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego, Sąd Apelacyjny w Warszawie zaostrzył wyrok wobec Marka M. dokładając bezwzględną karę pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku i 6 miesięcy do orzeczonej wcześniej grzywny.

Jednak Prokurator Generalny i ten wyrok uznał za łagodny. Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand złożył kasację do Sądu Najwyższego zarzucając rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów postępowania.

Prokurator Generalny uważa, że sąd odwoławczy nie rozważył należycie zarzutu podniesionego w apelacji prokuratora i  zaaprobował stanowisko sądu I instancji, że oskarżony dopuścił się jedynie występku z art. 272 kodeksu karnego, a nie zarzuconego mu aktem oskarżenia przestępstwa z art. 13 § 1 kodeksu karnego w związku z art. 286 § 1 kodeksu karnego.

Zdaniem Prokuratora Generalnego, sąd został wprowadzony w błąd  przez Marka M., który fałszywie oświadczył, że bez skutku poszukiwał współwłaścicielki kamienicy. Skutkiem tego było uwzględnienie przez sąd wniosków oskarżonego i wydanie postanowienia upoważniającego go do reprezentowania zmarłej już kobiety.

- To postanowienie sądu, w przypadku ukończenia postępowania administracyjnego w przedmiocie zwrotu nieruchomości przy ul. Targowej 66 w Warszawie, niewątpliwie mogło doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem następców prawnych zmarłej, poprzez zwiększenie aktywów oskarżonego o udział spadkobierców ww. w nieruchomości oraz czerpanie pożytków z całej nieruchomości - stwierdził w kasacji Robert Hernand.

Wydanie postanowienia rozszerzającego zakres kurateli było bowiem warunkiem kontynuacji postępowań przed Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji Wojewody Warszawskiego dotyczącej stwierdzenia nieodpłatnego nabycia przez Dzielnicę Warszawa Praga Północ własności nieruchomości położonej w Warszawie przy ul. Targowej 66 oraz przed Prezydentem m.st. Warszawy, dotyczącym wydania decyzji o zwrocie tej nieruchomości.

- Treść wydanego przez sąd orzeczenia, na podstawie fałszywych informacji przekazanych przez oskarżonego bezspornie wywołała niekorzystną dyspozycję majątkową dla następców prawnych zmarłej współwłaścicielki kamienicy - uważa PG.

Prokurator Generalny wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie i  poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie oraz przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Marek M. to najbardziej znany kupiec roszczeń do nieruchomości warszawskich, objętych tzw. dekretem Bieruta. W sprawie, której dotyczy kasacja, działał jako kurator ustanowiony dla współwłaścicielki kamienicy przy ul. Targowej 66. W 2014 roku występował z kolejnymi wnioskami do Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli w Warszawie w sprawie rozszerzenia zakresu kurateli. Jak twierdził, bez skutku poszukiwał reprezentowanej przez siebie współwłaścicielki kamienicy, lecz zataił przed sądem, że zmarła ona w czerwcu 1974 roku. Okazało się bowiem, że jeszcze w 2013 r., w innym postępowaniu sądowym, Marek M. domagał się stwierdzenia nabycia przez osoby trzecie praw do spadku po tej samej kobiecie. Wówczas przedłożył w sądzie jej akt zgonu. Wiedział więc, że osoba, którą chciał reprezentować jako kurator, od dawna nie żyje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów