Przestępców nie interesują już drobne kradzieże

Na aktualności traci stereotyp Polaka-złodzieja aut. Mamy jeden z najniższych wskaźników w Europie.

Publikacja: 09.01.2015 05:22

Przestępców nie interesują już drobne kradzieże

Foto: Fotorzepa

2014 był kolejnym rokiem spadku przestępczości kryminalnej w Polsce. Tym razem (szacunkowo na podstawie danych z I półrocza) liczba przestępstw zmalała średnio o 7 proc. Najbardziej widać to w wypadku bójek i pobić (spadek ok. 20 proc.), rozbojów (o 11 proc.), uszkodzeń rzeczy (12 proc.), kradzieży z włamaniem (7 proc.) i kradzieży samochodów (5 proc.). Powód? Niż demograficzny i wysoka emigracja do krajów UE.

Gorzej jest w wypadku przestępstw gospodarczych. Tych zanotowano więcej o 9 proc. Ich liczba wzrosła ze 154,6 tys. do 161 tys. Wszystko przez to, że oszuści mają coraz więcej narzędzi, które pozwalają nielegalnie się wzbogacić nawet bez konieczności wychodzenia z domu.

Gdyby nie pokusa

Najczęstsze przestępstwa to nie tylko oszustwo gospodarcze, nadużycie zaufania, pranie brudnych pieniędzy, ale także fikcyjne fakturowanie, karuzela podatkowa czy wyłudzenie akcyzy.

– Świat przestępczy przestawia się na dziedziny bardziej dochodowe, mniej ryzykowne, trudniejsze do wykrycia, a czasem też mniej absorbujące – uważa Wojciech C., policjant z wydziału kryminalnego.

Rośnie nie tylko liczba przestępstw, ale także kwoty, o które toczą się postępowania. Tylko do sierpnia 2012 r. suma pieniędzy w sprawach, w których toczyły się śledztwa, przekroczyła o 500 mln zł kwotę z całego 2011. Taki trend obserwujemy też w ostatnich latach.

Pocieszeniem są optymistyczne statystyki dotyczące przestępczości kryminalnej. Przekładają się one na lepsze postrzeganie Polski za granicą.

Przestaje funkcjonować stereotyp Polaka kradnącego samochody. W 1999 r. mieliśmy zarejestrowanych 10 mln pojazdów i odnotowaliśmy 73 tys. kradzieży, w 2013 r. pojazdów było już 25 mln, a kradzieży dokonano zaledwie 16 tys. – wynika ze statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości.

Nie jesteśmy najgorsi

– Nie mamy się też czego wstydzić na arenie międzynarodowej. Liczba kradzieży samochodów na 100 tys. mieszkańców w Polsce wynosi 54, w Czechach 118, w Danii 271, we Francji 294, w Norwegii 189, a w Hiszpanii 112 – podaje Wojciech Hajduk, wiceminister sprawiedliwości.

Podobnie jest w wypadku kradzieży. W przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców w 2014 r. w Polsce odnotowano ich 961, w Niemczech 2946, a w Holandii aż 4 tys.

– To nie niechęć do łamania prawa czy groźba surowej kary pozwoliły odnotować kolejny rok spadku przestępczości – uważa kryminolog Janusz Sobiech. Twierdzi, że największą zasługą jest niż demograficzny, który od kilku lat sukcesywnie poprawia nasze statystyki.

2014 był kolejnym rokiem spadku przestępczości kryminalnej w Polsce. Tym razem (szacunkowo na podstawie danych z I półrocza) liczba przestępstw zmalała średnio o 7 proc. Najbardziej widać to w wypadku bójek i pobić (spadek ok. 20 proc.), rozbojów (o 11 proc.), uszkodzeń rzeczy (12 proc.), kradzieży z włamaniem (7 proc.) i kradzieży samochodów (5 proc.). Powód? Niż demograficzny i wysoka emigracja do krajów UE.

Gorzej jest w wypadku przestępstw gospodarczych. Tych zanotowano więcej o 9 proc. Ich liczba wzrosła ze 154,6 tys. do 161 tys. Wszystko przez to, że oszuści mają coraz więcej narzędzi, które pozwalają nielegalnie się wzbogacić nawet bez konieczności wychodzenia z domu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona