Trzecia kadencja? PiS już planuje jak wygrać kolejne wybory

Dwa miesiące po zakończeniu kampanii prezydenckiej Zjednoczona Prawica szykuje już plany na kolejne wybory za trzy lata.

Aktualizacja: 15.09.2020 06:08 Publikacja: 14.09.2020 19:26

Premier Mateusz Morawiecki w kampanii prezydenckiej odwiedził dziesiątki gmin

Premier Mateusz Morawiecki w kampanii prezydenckiej odwiedził dziesiątki gmin

Foto: Reporter, Krzysztof Kaniewski

Najpierw uzgodnienia koalicyjne i podpisanie nowej umowy w Zjednoczonej Prawicy. Później przedstawienie kształtu rekonstrukcji rządu i personaliów. Jeszcze później – nowe inicjatywy programowe i kongres PiS na początku listopada. Tak wygląda w tej chwili plan polityczny ZP na najbliższe tygodnie.

Wzmacnianie elektoratu

Ale powoli rząd i jego zaplecze polityczne zaczynają przedstawiać agendę, która w dalszej perspektywie będzie pracować na wynik wyborczy Zjednoczonej Prawicy za trzy lata. Bo chociaż (poza być może wyborami na Mazowszu) żadnej kampanii w najbliższych miesiącach czy latach nie ma, to konkretne działania mające przygotować grunt przed wyborami w 2023 r. już się rozpoczęły. Jak wynika z naszych rozmów, PiS powoli zaczyna szkicować plan wygrania tych wyborów.

Czytaj także: Samorządowcy chcą referendum w sprawie podziału Mazowsza

Jednym z projektów, które mają nie tylko znaczenie rozwojowe, ale też polityczne, jest zapowiedziany w ubiegłą niedzielę program wsparcia dla terenów byłych PGR. O tym projekcie mówił premier Mateusz Morawiecki w miejscowości Bralin (woj. wielkopolskie). Program ma ruszyć jeszcze w tym roku. Ani miejsce, ani czas ogłoszenia nie są przypadkowe. Jak wynika z naszych rozmów, w ten sposób PiS chce podjąć próbę wzmocnienia związku elektoratu z partią w ważnym strategicznie regionie.

Partia Kaczyńskiego chce też mocniej wejść na teren północno-zachodniej Polski z ważnymi rządowymi programami. Tam szczególnie w kolejnych kampaniach w latach 2018–2020 do wyborów chodzili i głosowali na PiS nowi ludzie – wynika z szacunków obozu rządzącego. Wcześniej były to regiony, gdzie wyraźnie dominowała opozycja. Jak słyszymy, nie jest to jedyny tego typu projekt, który będzie prezentowany w perspektywie 2023 r. i walki PiS o trzecią kadencję.

Transformacja gmin

Kolejny element planu, który wykuwa się z myślą o roku 2023, to zmiany, które mają zajść – przede wszystkim w Polsce powiatowej – dzięki ogłoszonym już programom, np. Funduszowi Inwestycji Lokalnych. – Te środki już na konta gmin spływają – zauważa nasz rozmówca. W ten sposób w ciągu kilku lat rząd chce przyspieszyć modernizację i zmiany na terenach gmin. To również ma politycznie procentować za kilka lat. W kampanii prezydenckiej premier Mateusz Morawiecki odwiedził dziesiątki gmin, przywożąc promesy na programy inwestycyjne. Również kandydat KO Rafał Trzaskowski mówił o znaczeniu lokalnych inwestycji (program „Inwestycje za rogiem").

Wyścigowi wyborczemu w 2023 r. mają też służyć zapowiadane od kilku miesięcy zmiany w samej partii. Prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził m.in., że jego formacja powinna się otworzyć na nowych ludzi.

PiS ma też być partią bardziej skuteczną wewnątrz, czemu ma służyć m.in. rozdzielenie funkcji rządowych od lokalnych (w partii) czy powołanie szerszej grupy koordynatorów na terenie całego kraju. Decyzje o zmianach wewnątrz PiS mają zapaść podczas listopadowego kongresu,

Opozycja szykuje własne strategie

Swoje propozycje i plany szykują też powoli partie opozycyjne. Lewica zaprezentowała już „jesienną ramówkę", czyli plan na najbliższe miesiące, ale z perspektywą na kolejne wybory. Jak podkreślają politycy Lewicy, strategia ma swój komponent programowy i organizacyjny. – Opozycja musi być dziś bardzo merytoryczna, a nie totalna, oraz mieć własną propozycję na wyjście z kryzysu. Taką propozycję składa Lewica – podkreślił w poniedziałkowym programie #RZECZoPOLITYCE Krzysztof Gawkowski, szef Klubu Lewicy. Pod koniec listopada odbędzie się kongres programowy (po serii kongresów lokalnych). Lewica chce się skupić na takich kwestiach, jak edukacja, polityka zdrowotna, polityka klimatyczna i sprawy gospodarcze. Zapowiada także swoje projekty ustaw, np. o świadczeniu kryzysowym.

Politycy Lewicy podkreślają też, że chcą budować przyjacielskie relacje z innymi partiami opozycyjnymi, by doprowadzić do sukcesu w wyborach za trzy lata i odsunięcia PiS od władzy.

Najpierw uzgodnienia koalicyjne i podpisanie nowej umowy w Zjednoczonej Prawicy. Później przedstawienie kształtu rekonstrukcji rządu i personaliów. Jeszcze później – nowe inicjatywy programowe i kongres PiS na początku listopada. Tak wygląda w tej chwili plan polityczny ZP na najbliższe tygodnie.

Wzmacnianie elektoratu

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Śmiszek: Hyc z rządu do PE? W Brukseli też się ciężko pracuje
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Polityka
Szymon Hołownia kontra Julia Przyłębska. "Nie wykonam postanowienia TK"
Polityka
Marta Lempart: Trzecia Droga nie jest demokratycznym ugrupowaniem
Polityka
Sławomir Mentzen: Broń atomowa w Polsce? Nic nie daje. Mamy inny problem
Polityka
Kamiński tłumaczy, dlaczego nazwał Jońskiego "świnią". "Forma protestu"