Senator PiS: Brak spektakularnych sukcesów po rekonstrukcji rządu

Pan marszałek Ryszard Terlecki słynie z różnych wypowiedzi, wykluczał już z koalicji wicepremiera Jarosława Gowina. To pokazuje, że czasami jest lepiej pomyśleć co się mówi, niż najpierw mówić, a potem wyciągać z tego wnioski - mówił w TVN24 senator PiS, Jan Maria Jackowski.

Aktualizacja: 04.12.2020 11:55 Publikacja: 04.12.2020 07:35

Senator PiS: Brak spektakularnych sukcesów po rekonstrukcji rządu

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Dzień wcześniej wicemarszałek Terlecki nazwał senatora Jackowskiego "szkodnikiem", dla którego jest coraz mniej miejsca w klubie PiS. Terlecki zareagował w ten sposób na sprzeciw Jackowskiego - wbrew stanowisku rządu - wobec propozycji, by niedziela, 6 grudnia, była niedzielą handlową.

- Jestem członkiem klubu PiS, nigdy nie byłem członkiem partii PiS. Sankcje, które mogą dotyczyć członków partii, mnie nie dotyczą. Nie mogę być zawieszony, mogę zostać wykluczony z klubu - mówił w TVN24 Jackowski.

Senator przyznał, że słowa Terleckiego "są dla niego przykre".

- Należę do polityków, którzy poważnie traktują nasze zobowiązania programowe, wyborcze. Zawsze broniłem programu PiS - jeśli krytykowałem to wtedy, gdy następowało odejście od tego programu - zaznaczył Jackowski.

Mówiąc o intencji rządu, by niedziela, 6 grudnia, była niedzielą handlową (prezydent wciąż nie podpisał przyjętej już ustawy, która zawiera dotyczący tego przepis), Jackowski podkreślił, że jest to "złamanie porozumienia zawartego ze związkiem zawodowym 'Solidarność'".

Senator mówił też, że "sytuacja w Zjednoczonej Prawicy była trudna od momentu wyborów". Jak wyliczał, wbrew wcześniejszym przewidywaniom, w Sejmie pojawiła się prawicowa opozycja (Konfederacja), przewaga Zjednoczonej Prawicy w Sejmie po wyborach była mniejsza niż oczekiwano, ponadto koalicja rządząca straciła większość w Senacie. - Od początku kadencji okazało się, ze trzeba zmienić sposób rządzenia, sposób zarządzania Zjednoczoną Prawicą - ocenił.

- Filozofia nie została zmieniona, bo potrzebna jest większa kultura dialogu - dodał.

Jackowski o słowach Terleckiego pod swoim adresem mówił, że "nie powinno się rozmawiać publicznie o sprawach wewnętrznych".

Senator stwierdził też - w kontekście swojej politycznej przyszłości - że "od rekonstrukcji rządu trudno powiedzieć, by rząd miał jakieś spektakularne sukcesy".

- Sądzę, że to jest czas na poważną dyskusję wewnętrzną. Do czasu, gdy taka dyskusja się nie odbędzie - a moim zdaniem jest nieunikniona - ja nie będę podejmował żadnych decyzji - podkreślił.

Dzień wcześniej wicemarszałek Terlecki nazwał senatora Jackowskiego "szkodnikiem", dla którego jest coraz mniej miejsca w klubie PiS. Terlecki zareagował w ten sposób na sprzeciw Jackowskiego - wbrew stanowisku rządu - wobec propozycji, by niedziela, 6 grudnia, była niedzielą handlową.

- Jestem członkiem klubu PiS, nigdy nie byłem członkiem partii PiS. Sankcje, które mogą dotyczyć członków partii, mnie nie dotyczą. Nie mogę być zawieszony, mogę zostać wykluczony z klubu - mówił w TVN24 Jackowski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS