Słowa te padły podczas debaty "jedynek" w podwarszawskim Pruszkowie.

Jan Szyszko mówił, że żłobki i przedszkola to wymysł komunistów, a ich brak to urojony problem.

- Żłobki i przedszkola to sprawy chwilowe, jako spuścizna po poprzednim systemie komunistycznym, no i po Platformie Obywatelskiej - mówił Szyszko.

Budowanie nowych placówek tego typu Szyszko nazwał "sztucznym pomaganiem". Były minister środowiska stwierdził też, że na przykład w Londynie żłobków i przedszkoli nie ma wcale.