Wójcik ocenił, że decyzja KE ma charakter "typowo polityczny", a jest tym dziwniejsza, że kadencja Komisji Europejskiej się kończy.
Wiceszef resortu sprawiedliwości stwierdził, że jest to dowód na to, iż Fransa Timmermansa, którego kandydaturę na szefa KE zablokowało PiS, "wciąż boli" głosowanie na jego niekorzyść.
Czytaj także: Komisja Europejska kwestionuje Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego
Według Michała Wójcika działania KE są bezpodstawne, bo Polska jest krajem praworządnym, w którym nie są łamane żadne standardy.
- Jesteśmy wyspą praworządności. Z całą pewnością. Wolności i praworządności. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości - ocenił Michał Wójcik.
Zdaniem Kamili Gasiuk-Pihowicz, drugiego gościa "Faktów po faktach", decyzja Komisji Europejskiej o wszczęciu drugiego etapu postępowania dowodzi, że KE dostrzegła, iż Prawo i Sprawiedliwość toczy "otwartą wojnę z sędziami" i jest sygnałem, że "marzenie niektórych PiS-owskich polityków się nie spełni".