Brudziński skomentował w ten sposób, do którego miało dojść w Krynicy, w czasie Forum Ekonomicznego.
Dziennikarz portalu WysokieNapiecie.pl Rafał Zasuń opisał na Facebooku jak poseł PO ominął stojących w kolejce do toalety i skorzystał z niej, mimo protestów innych oczekujących. Kiedy dziennikarz próbował zrobić mu zdjęcie telefonem komórkowym - poseł miał wytrącić mu go z ręki. Zasuń relacjonuje też, że Szczerba miał mu powiedzieć: "Ja pana zapamiętam".
Sam Szczerba pod wpisem Zasunia na Facebooku napisał, że nie pamięta tego zdarzenia, ale przeprasza za nie.
Brudziński komentując wydarzenie na Twitterze kpił, że "cały klub PO poświęcił święta Bożego Narodzenia i Sylwestra, żeby walczyć w obronie immunitetu Szczerby". To nawiązanie do grudniowych wydarzeń w Sejmie - kiedy marszałek Sejmu Marek Kuchciński odebrał głos stojącemu na mównicy posłowi PO i wykluczył go z obrad, PO i Nowoczesna rozpoczęły okupację sejmowej mównicy zmuszając posłów koalicji rządzącej do głosowania ustawy budżetowej w Sali Kolumnowej Sejmu.
Również zwroty "panie pośle kochany" oraz "muzyka łagodzi obyczaje" były nawiązaniem do tamtych wydarzeń - Szczerba rozpoczął w grudniu przemówienie z sejmowej mównicy od słów: "Panie marszałku kochany. Muzyka łagodzi obyczaje". Po tych słowach marszałek Kuchciński wyłączył mu mikrofon.