Policja przejmuje od ITD fotoradary i rejestratory przejazdu na czerwonym świetle

Za przejazd na czerwonym świetle mandat da drogówka, a nie Inspekcja Transportu Drogowego.

Aktualizacja: 02.10.2018 11:50 Publikacja: 01.10.2018 19:37

Policja przejmuje od ITD fotoradary i rejestratory przejazdu na czerwonym świetle

Foto: Adobe Stock

Tylko w dwa wakacyjne miesiące, lipiec i sierpień 2018 r., Inspekcja Transportu Drogowego ukarała 4 tys. kierowców za przejazd na czerwonym świetle. W ciągu pierwszego półrocza br. takich mandatów było ponad 23 tys. W rejestrowaniu za pomocą radarów ma nastąpić rewolucja.

Fotoradary i kamery kontrolujące przejazd na czerwonym świetle od ITD przejmie policja – poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. Co to oznacza dla kierowców? Mandatów mniej nie będzie.

Sprawa przesądzona

Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w MI, w piśmie skierowanym do Adama Bodnara, rzecznika praw obywatelskich, podaje nawet datę 7 sierpnia 2018 r., kiedy to projekt nowelizacji ustawy o transporcie drogowym przewidujący takie rozwiązanie został przekazany do szefa Centrum Analiz Strategicznych Kancelarii Premiera. Sprawa wydaje się więc przesądzona.

A wszystko to za sprawą RPO. Skarżyli się do niego kierowcy, którzy dostawali mandaty za przejazd na czerwonym świetle, choć kamery na skrzyżowaniach nie były poprzedzone znakami drogowymi. Rzecznik napisał więc do ministra infrastruktury, by ten uregulował te sprawy w rozporządzeniu. W odpowiedzi usłyszał, że sprawa lada dzień będzie nieaktualna i nie ma potrzeby dublowania aktów prawnych.

Wszystko to za sprawą 20 urządzeń rejestrujących służących do kontroli wjazdu na czerwonym świetle. Są rozmieszczone w całej Polsce. Stare sprawy kierowców przez nie złapanych rozstrzygną najprawdopodobniej sądy. Nowych ma nie przybywać.

Euforii brak

Wśród policjantów optymistycznych głosów na temat ww. zmian nie słychać.

– Jeśli przejmiemy obowiązki, to razem z ludźmi, którzy się tym zajmowali od lat. Inaczej nie damy rady – usłyszała „Rz" w jednym z wydziałów ruchu drogowego w kraju. Zapewniono nas też, że jeśli do tego dojdzie, dla kierowców niewiele się zmieni – mówi.

Kierowcy są jednak innego zdania.

– Może to wpłynąć nie tylko na lepszą egzekwowalność mandatów, ale i większą ich liczbę – uważa Jan Suchodolski z dolnośląskiego Stowarzyszenia Kierowców.

– Utrzymywanie dwóch formacji dbających o bezpieczeństwo na drogach mija się z celem i świadczy o rozrzutności rządzących – dodaje Andrzej Łukasik, prezes Polskiego Towarzystwa Kierowców.

Na dowód przytacza dane z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Według nich nie wszystkie zdjęcia z fotoradarów były przetwarzane przez ITD, np. od czerwca 2011 r. do września 2013 r. nie nałożono mandatów o łącznej wysokości blisko 20 mln zł.

Sprawdziliśmy w Inspekcji. I tak w 2017 r . wskutek kontroli dokonywanej przy wykorzystywaniu urządzeń należących do niej (431 stacjonarnych fotoradarów, 29 mobilnych, 30 urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości i 20 kamer rejestrujących przejazd na czerwonym świetle) zweryfikowano 973 tys. naruszeń (w tym 76 tys. przejazdów na czerwonym świetle i 165 tys. zbyt szybkiej jazdy). W oparciu o nie, po przeprowadzeniu kontroli jakości i odrzuceniu spraw nienadających się do dalszego procedowania (powodami negatywnej weryfikacji były m.in pojazd cudzoziemca, nieczytelność zdjęcia, pojazd uprzywilejowany, niepełne dane właściciela z Centralnej Ewidencji Pojazdów), wygenerowano 744 tys. wezwań do właściciela pojazdu oraz wystawiono w sumie 415 tys. mandatów.

Drugie podejście

Projekt likwidacji Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) był już gotowy dwa lata temu. Informował o tym „Rzeczpospolitą" Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych. Plany były ambitne, bo nowe przepisy miały wejść w życie już w styczniu 2017 r. Tak się jednak nie stało.

Argument za?

Zdaniem wiceministra Zielińskiego policja była i jest lepiej przygotowana do kontroli ruchu drogowego.

– Trzeba tylko wzmocnić wydziały ruchu – uważał. Wiceminister zapewniał też, że dzisiejsi inspektorzy transportu drogowego, ponad 700 osób, po zmianach przejdą do policji drogowej. I przekonuje, że dziś jest zbyt dużo służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo drogowe, a efekty są mizerne. Po zmianie obsługą systemu fotoradarów miały się zajmować te same osoby co dotychczas. Co więcej, stać się mieli funkcjonariuszami służb mundurowych, a zatem zyskać większe uprawnienia. Mogliby też liczyć na policyjne przywileje.

Co dla ITD?

Czym zajmie się Inspekcja, kiedy straci fotoradary? Przejąć ma obsługę krajowego elektronicznego systemu poboru opłat drogowych. Umowa z obecną firmą dostarczającą obsługę systemu wygasa z początkiem listopada, a do tej pory nie udało się wybrać nowego partnera. ©?

Tylko w dwa wakacyjne miesiące, lipiec i sierpień 2018 r., Inspekcja Transportu Drogowego ukarała 4 tys. kierowców za przejazd na czerwonym świetle. W ciągu pierwszego półrocza br. takich mandatów było ponad 23 tys. W rejestrowaniu za pomocą radarów ma nastąpić rewolucja.

Fotoradary i kamery kontrolujące przejazd na czerwonym świetle od ITD przejmie policja – poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. Co to oznacza dla kierowców? Mandatów mniej nie będzie.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego