Mandaty: kierowca będzie miał od 1 maja 2019 r. 14 dni na zapłacenie

Mamy dobre wiadomości dla kierowców: z 7 do 14 dni wydłuża się od 1 maja termin na uiszczenie grzywny za łamanie przepisów drogowych.

Aktualizacja: 30.04.2019 06:32 Publikacja: 29.04.2019 19:16

Mandaty: kierowca będzie miał od 1 maja 2019 r. 14 dni na zapłacenie

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Więcej czasu na zapłatę zyska kierowca ukarany mandatem karnym zaocznym. Takie wystawiane są np. za wykroczenie drogowe zarejestrowane fotoradarem, nieprawidłowe parkowanie albo nieodśnieżenie chodnika przy domu. Rocznie policja potrafi zarobić w ten sposób dla budżetu nawet 300 mln zł.

Czytaj też: Mandaty: kierowca będzie miał więcej czasu na uiszczenie kary

Czas na kredyt

Zmiany wprowadza nowela kodeksu wykroczeń, której kilka przepisów wchodzi w życie 1 maja. Między innymi ten o wydłużeniu terminu.

– Do tej pory wiele mandatów nie było opłacanych ze względu na zbyt krótki czas na ich uiszczenie – argumentował zmianę Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości. A to pociąga za sobą dalsze konsekwencje. Sprawy muszą być kierowane do sądów, mimo że sprawca nie kwestionuje kary pieniężnej i chce ją uiścić.

Potwierdza to Andrzej Łukasik z Polskiego Towarzystwa Kierowców.

– Zawsze lepiej mieć więcej czasu niż mniej – mówi, choć zastrzega, że najlepiej jeździć zgodnie z przepisami i kar nie płacić.

Jego zdaniem nie każdy jest w stanie w ciągu kilku dni zorganizować kilkaset złotych na najwyższy mandat.

To niejedyna zmiana, jaka czeka kierowców. Od 1 maja funkcjonariusz nakładający grzywnę (mandat) np. z fotoradaru ma obowiązek wskazać jej wysokość, określić zachowanie stanowiące wykroczenie, czas i miejsce jego popełnienia oraz kwalifikację prawną, a także poinformować sprawcę wykroczenia o prawie odmowy przyjęcia mandatu i o skutkach prawnych takiej odmowy.

Mandat pozostawia się w takim miejscu, aby sprawca mógł go szybko odebrać, albo doręcza się go sprawcy. Termin do uiszczenia grzywny liczy się od dnia albo wystawienia, albo doręczenia mandatu.

Opole na ratunek

Za co najczęściej są wystawiane? Za przekroczenie prędkości i przejazd na czerwonym świetle. Trzy lata temu zmieniono przepisy o egzekucji mandatów. Od 1 stycznia 2016 r. do poboru należności wynikających z grzywien nałożonych w drodze mandatu karnego na osoby fizyczne właściwe nie są już urzędy wojewódzkie, ale Pierwszy Urząd Skarbowy w Opolu.

Dlaczego wybrano akurat urząd w Opolu? Bo przez lata dobrze radził sobie z egzekucją zaległości – uzasadniano. Po latach działania okazuje się, że ma swój sposób na skuteczne ściąganie mandatów. Stosuje łagodną windykację. Robi wszystko, by mandat został zapłacony. Jeśli w wyznaczonym terminie nie wpływa odpowiednia kwota, to przypomina ukaranemu o obowiązku dokonania opłaty. Dopiero jeśli nie ma odzewu, wszczyna egzekucję i ściąga odpowiednie kwoty.

– Dla kierowców nie ma to większego znaczenia, chyba że ktoś ukarany chciałby osobiście zwrócić się z prośbą o umorzenie mandatu czy rozłożenie go na raty – mówi Piotr Masłowski z Dolnośląskiego Stowarzyszenia Kierowców. Dodaje jednak, że zawsze można to zrobić online lub wysłać wniosek z prośbą pocztą.

Od stycznia 2017 r. urząd w Opolu otrzymał wsparcie. W Nysie uruchomiono dodatkową siedzibę opolskiego urzędu. To w niej skupiono wszystkie zadania związane z rachunkowością mandatów – wyjaśnianie wpłat i prowadzenie czynności windykacyjnych, tj. wystawianie pism informacyjnych, upomnień i tytułów wykonawczych.

Gdy konieczne staje się wyegzekwowanie mandatu, naczelnik urzędu skarbowego właściwego dla danego podatnika wszczyna postępowanie na podstawie tytułu wykonawczego wystawionego przez naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu. Kiedy u ukaranego występuje nadpłata w podatku, zostanie z niej pokryta kwota mandatu. Jeśli nadpłata nie występuje, urząd skarbowy może zastosować inny środek egzekucyjny, najczęściej zajęcie wynagrodzenia za pracę lub emerytury.

Ukarany może się zwrócić do naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu z wnioskiem o umorzenie należności, odroczenie lub rozłożenie jej na raty. Decyzja należy do naczelnika.

Podstawa prawna: nowela z 4 października 2018 r. (DzU z 31 października 2018 r., poz. 2077).

Więcej czasu na zapłatę zyska kierowca ukarany mandatem karnym zaocznym. Takie wystawiane są np. za wykroczenie drogowe zarejestrowane fotoradarem, nieprawidłowe parkowanie albo nieodśnieżenie chodnika przy domu. Rocznie policja potrafi zarobić w ten sposób dla budżetu nawet 300 mln zł.

Czytaj też: Mandaty: kierowca będzie miał więcej czasu na uiszczenie kary

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego