Ustawa „Za życiem" przyjęta wbrew zasadom

Rządowy projekt ustawy „Za życiem" po raz pierwszy został upubliczniony na stronie Sejmu. Nie był konsultowany.

Aktualizacja: 08.11.2016 05:57 Publikacja: 07.11.2016 17:55

Ustawa „Za życiem" przyjęta wbrew zasadom

Foto: 123RF

Rząd nie skierował projektu ustawy „Za życiem" ani do Rady Dialogu Społecznego, ani do konsultacji publicznych. W tej sprawie Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady, napisała do premier Beaty Szydło. Przypomniała, że zgodnie z prawem przygotowane przez rząd projekty aktów prawnych powinny być kierowane do opinii pracowników i pracodawców. Termin do wyrażenia opinii nie może być krótszy niż 30 dni od dnia przekazania projektu, tylko ze względu na ważny interes publiczny może zostać skrócony do 21 dni. Tak wynika z ustawy o Radzie Dialogu Społecznego. Według Henryki Bochniarz pomijanie Rady w kwestiach istotnych dla partnerów społecznych podważa jej pozycję, ogranicza możliwość sprawczą, a tym samym motywację aktorów dialogu.

Ustawę o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin „Za życiem" w piątek uchwalił Sejm, Senat nie wprowadził do niej poprawek. Teraz ustawa czeka na podpis prezydenta. Przewiduje ona m.in., że z tytułu urodzenia ciężko chorego dziecka przysługiwać będzie jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł, a dostępną pomoc koordynować ma asystent rodziny.

Projekt został upubliczniony pierwszy raz na stronie Sejmu jako projekt rządowy. I choć partnerzy społeczni nie mieli wcześniej szansy się z nim zapoznać, nie jest do końca jasne, czy rząd w ten sposób naruszył przepisy.

– Projekt był procedowany w trybie odrębnym, określonym w § 99 regulaminu pracy Rady Ministrów. W uzasadnieniu do projektu Rada Ministrów nie uzasadniła jednak, dlaczego zdecydowała się na ten sposób procedowania – mówi Grażyna Kopińska z Obywatelskiego Forum Legislacji. I dodaje, że według prawa taki tryb może mieć zastosowanie, gdy waga lub pilność sprawy wymaga niezwłocznego rozstrzygnięcia. Potrzeba wspierania rodziców dzieci niepełnosprawnych nie pojawiła się z dnia na dzień. Można było więc wcześniej opracować projekt i poddać go konsultacjom.

– Gdy uchwalano regulamin prac Rady Ministrów, zapewniano nas, że tryb odrębny będzie miał zastosowanie w przypadku powodzi, klęsk żywiołowych czy innych nagłych, niemożliwych do przewidzenia zdarzeń. Przykład projektu ustawy „Za życiem" pokazuje, że przez nieprecyzyjne zapisy regulaminu w tym trybie można procedować niemal każdy projekt ustawy – mówi Grażyna Kopińska.

Członkowie rządu w wypowiedziach medialnych argumentowali, że ustawę uchwalano w pośpiechu, by w ustawie budżetowej można było zarezerwować środki na program „Za życiem".

Rząd nie skierował projektu ustawy „Za życiem" ani do Rady Dialogu Społecznego, ani do konsultacji publicznych. W tej sprawie Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady, napisała do premier Beaty Szydło. Przypomniała, że zgodnie z prawem przygotowane przez rząd projekty aktów prawnych powinny być kierowane do opinii pracowników i pracodawców. Termin do wyrażenia opinii nie może być krótszy niż 30 dni od dnia przekazania projektu, tylko ze względu na ważny interes publiczny może zostać skrócony do 21 dni. Tak wynika z ustawy o Radzie Dialogu Społecznego. Według Henryki Bochniarz pomijanie Rady w kwestiach istotnych dla partnerów społecznych podważa jej pozycję, ogranicza możliwość sprawczą, a tym samym motywację aktorów dialogu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP