Odpowiednie polecenie prezydent Białorusi wydał podczas czwartkowej narady z członkami rządu. Szefowi dyplomacji Uładzimirowi Makiejowi  zarzucił, że akredytowane przez MSZ media "łamią prawo".

- BBC, Radio Swoboda, Radio Wolna Europa i tak dalej. Prowadzą transmisje na żywo. Nie mówię już nawet o tym, że nie są obiektywni, oni nawołują do zamieszek masowych. Dlaczego pan nie reaguje? Przecież akredytowaliście ich. Nie trzeba czekać do końca kampanii wyborczej. Wypraszajcie ich stąd, jeżeli nie przestrzegają naszego prawa i wołają ludzi na Majdan. Więcej powtarzać nie będę - mówił Łukaszenko, cytowany przez rządową agencję Biełta. - Nie może tak być, że sypią się zniesławienia - grzmiał.

Białoruski przywódca skrytykował też prasę papierową, a w szczególności białoruską redakcję rosyjskiego dziennika "Komsomolska Prawda".

Podczas niedawnych protestów na Białorusi dziennikarze Radia Swoboda prowadzili transmisje na żywo, wielokrotnie padali ofiarami represji, gdyż byli zatrzymywani wraz z protestującymi.

Prezydenckie wybory na Białorusi odbędą się 9 sierpnia.