Droga Koalicji do sukcesu wiedzie przez 100 mld zł

Zaczyna się ostatnia prosta kampanii. Koalicja Europejska chce poza rozmową o wartościach podkreślać wiarygodność w walce o unijne pieniądze.

Aktualizacja: 07.05.2019 17:25 Publikacja: 06.05.2019 19:17

Droga Koalicji do sukcesu wiedzie przez 100 mld zł

Foto: Twitter/Podlaska PO

Koalicja Europejska zmienia akcenty na ostatniej prostej kampanii. Poza podkreślaniem przywiązania do wartości europejskich w ubiegłą sobotę lider PO – największej partii w ramach KE – zaprezentował nowe przesłanie. Sukces w wyborach ma sprawić, że Polska wynegocjuje o 100 mld więcej pieniędzy z unijnego budżetu niż rząd PiS. Jak zapowiedział Schetyna, pieniądze mają być na trzy programy: Europejski program zdrowotny, projekt Priorytet Praca i Narodowy Program Rozwoju Wsi.

Schetyna zaprezentował w sobotę propozycje dotyczące zdrowia. Jak wynika z naszych rozmów, KE ma w najbliższych dniach i tygodniach pokazać konkretne propozycje dotyczące pracy i wsi. – To ma być uzupełnienie przekazu o wartościach. W sprawie unijnego budżetu jesteśmy wiarygodni, bo poprzednia perspektywa to sukces rządu Tuska. To ludzie zapamiętali – przekonuje rozmówca z KE. Postawienie na zdrowie ma wynikać z wewnętrznych badań dla samej Koalicji pokazujących między innym znaczne niezadowolenie z obecnej sytuacji w służbie zdrowia. Dla Koalicji ma to być podatny grunt polityczny, chociaż nasi rozmówcy z PiS wątpią (co też mają pokazywać badania), czy politycy PO mają wiarygodność, by to przesłanie zdrowotne akcentować. W tej kampanii o zdrowiu mówił wcześniej m.in. Robert Biedroń, który zapowiedział 30-dniowy limit oczekiwania w kolejce do lekarza specjalisty. Schetyna w Białymstoku zapowiedział 21-dniowy limit.

– To kolejny temat, który PO kopiuje od nas – komentuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą" sztabowiec Wiosny.

Przesłanie z soboty miało w poniedziałek swoją kontynuację. Na konferencji prasowej w Sejmie europoseł Jan Olbrycht zapewnił, że PO jest gotowa do walki o 100 miliardów. – My mówimy zdecydowanie, to jest 100 miliardów więcej niż to, nad czym pracuje obecnie rząd PiS. Zakładamy, że nasz rząd będzie to w stanie wynegocjować – podkreślał Olbrycht. To zakłada sukces jesienią. Droga do tego ma prowadzić przez sukces w wyborach europejskich. Politycy PO wielokrotnie podkreślają – jak w poniedziałek Andrzej Halicki na łamach „Rzeczpospolitej" – że sukces jesienią nie będzie możliwy bez wygranej KE w maju.

W strategii ważny będzie też marsz 18 maja. – Ma pokazać mobilizację i frekwencję – podkreśla nasz rozmówca. Bo w tej kampanii wszystko toczy się wokół mobilizacji wyborców. Przesłanie o wartościach może wystarczyć dla najbardziej „rdzeniowej" grupy, a konkretne postulaty dotyczące zdrowia, pracy i rolnictwa mają być argumentem dla innych grup wyborców.

PiS reaguje na te zarzuty na dwa sposoby. – Stwierdzenia te nie mają żadnego związku z rzeczywistością, bo żadne negocjacje rządowe się jeszcze nie rozpoczęły – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS.

Drugi kontrargument dotyczy obecnej propozycji budżetowej Komisji i jej źródeł.

– Schetyna ku zaskoczeniu bardzo mocno zaatakował przedstawicieli PO, czyli Donalda Tuska i komisarz Bieńkowską. Za te propozycje budżetowe odpowiada Bieńkowska i w jakimś sensie Tusk – mówił Kuźmiuk. PiS chce na starcie nowego tygodnia utrzymać w przestrzeni publicznej temat wystąpienia redaktora Leszka Jażdżewskiego. Zdaniem strategów PiS to sprawa, która może obniżyć wynik PSL w nadchodzących wyborach, a przez to mieć duży wpływ na ogólny wynik Koalicji.

Kampania toczy się w coraz większym tempie. W poniedziałek Robert Biedroń rozpoczął podróż po Polsce wiosnobusem. Pierwsze przystanki to Częstochowa i Śląsk.

Polskę odwiedził też wiceszef KE Frans Timmermans. Na zaproszenie SLD w poniedziałek brał udział w debacie z udziałem Aleksandra Kwaśniewskiego i jedynki KE (z SLD) w Warszawie Włodzimierza Cimoszewicza.

Koalicja Europejska zmienia akcenty na ostatniej prostej kampanii. Poza podkreślaniem przywiązania do wartości europejskich w ubiegłą sobotę lider PO – największej partii w ramach KE – zaprezentował nowe przesłanie. Sukces w wyborach ma sprawić, że Polska wynegocjuje o 100 mld więcej pieniędzy z unijnego budżetu niż rząd PiS. Jak zapowiedział Schetyna, pieniądze mają być na trzy programy: Europejski program zdrowotny, projekt Priorytet Praca i Narodowy Program Rozwoju Wsi.

Schetyna zaprezentował w sobotę propozycje dotyczące zdrowia. Jak wynika z naszych rozmów, KE ma w najbliższych dniach i tygodniach pokazać konkretne propozycje dotyczące pracy i wsi. – To ma być uzupełnienie przekazu o wartościach. W sprawie unijnego budżetu jesteśmy wiarygodni, bo poprzednia perspektywa to sukces rządu Tuska. To ludzie zapamiętali – przekonuje rozmówca z KE. Postawienie na zdrowie ma wynikać z wewnętrznych badań dla samej Koalicji pokazujących między innym znaczne niezadowolenie z obecnej sytuacji w służbie zdrowia. Dla Koalicji ma to być podatny grunt polityczny, chociaż nasi rozmówcy z PiS wątpią (co też mają pokazywać badania), czy politycy PO mają wiarygodność, by to przesłanie zdrowotne akcentować. W tej kampanii o zdrowiu mówił wcześniej m.in. Robert Biedroń, który zapowiedział 30-dniowy limit oczekiwania w kolejce do lekarza specjalisty. Schetyna w Białymstoku zapowiedział 21-dniowy limit.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS
Polityka
Małgorzata Wassermann poparła pośrednio kandydata PO w Krakowie
Polityka
Jarosław Kaczyński odwołuje swoją przyjaciółkę z zarządu "Srebrnej"
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory 2024. Kto wygra drugie tury?