Prokurator, który chciał badać sprawę wyroku TK, został przeniesiony

Prokurator Tomasz Nowicki, który chciał wszcząć śledztwo w sprawie nieopublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego, został przeniesiony do innego wydziału.

Aktualizacja: 07.04.2016 19:00 Publikacja: 07.04.2016 18:17

Siedziba Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga

Siedziba Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga

Foto: wikimapia.org

Taką decyzję podjęło szefostwo praskiej Prokuratury Okręgowej. Bezpośredni przełożony przeniesionego prokuratora w proteście sam podał się do dymisji.

Prokuratura Regionalna w Warszawie wyznaczyła w ostatni piątek Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga do zajęcia się sprawą nieopublikowanego wyroku TK. Zawiadomienia w tej sprawie, po tym jak premier Beata Szydło odmówiła publikacji, wpływały do prokuratury z całej Polski. Sprawę powierzono prok. Tomaszowi Nowickiemu. Ten już w ostatni poniedziałek zdecydował o wszczęciu śledztwa - chciał zbadać okoliczności niewydrukowania orzeczenia TK. To wiązało się z kolei z koniecznością zdobycia materiałów oraz przeprowadzenia przesłuchań. Jego decyzję zaaprobował naczelnik wydziału prok. Józef Gacek, naczelnik wydziału śledczego praskiej Prokuratury Okręgowej.

Jednak, jak ustalił portal tvn24.pl, p.o szefa prokuratury Paweł Blachowski, nie tylko nie zaakceptował decyzji o wszczęciu śledztwa, ale odebrał tę sprawę oraz inne prowadzone przez niego i przeniósł śledczego do innego wydziału - przestępczości gospodarczej.

Prokuratura nie chce ujawnić powodów przeniesienia prok. Nowickiego. Jej rzecznik Renata Mazur tłumaczy jedynie, że zrobiono to „ze względu na konieczność wzmocnienia tych wydziałów". - Postępowanie dotyczące niepublikowania wyroku Trybunału pozostaje w fazie postępowania sprawdzającego, nie została podjęta decyzja o jego wszczęciu – dodała prok. Mazur w rozmowie z tvn24.pl.

Z odebraniem sprawy prok. Nowickiemu, nie zgodził się bezpośredni jego przełożony prok. Józef Gacek. Jest on m.in. autorem aktu oskarżenia byłego wiceszefa Biura Ochrony Rządu generała Pawła Bielawnego, o zaniedbania w związku z katastrofą smoleńską, był też w redakcji "Wprost", gdy ABW próbowało podczas głośnej akcji odebrać laptop ówczesnemu redaktorowi naczelnemu Sylwestrowi Latkowskiemu.

Teraz prok. Gacek, który wcześniej akceptował decyzję w sprawie śledztwa dotyczącego TK, podał się do dymisji. - Mogę tylko potwierdzić, że złożyłem rezygnację ze stanowiska naczelnika wydziału. To wszystko – powiedział prok. Gacek portalowi tvn24.pl.

Taką decyzję podjęło szefostwo praskiej Prokuratury Okręgowej. Bezpośredni przełożony przeniesionego prokuratora w proteście sam podał się do dymisji.

Prokuratura Regionalna w Warszawie wyznaczyła w ostatni piątek Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga do zajęcia się sprawą nieopublikowanego wyroku TK. Zawiadomienia w tej sprawie, po tym jak premier Beata Szydło odmówiła publikacji, wpływały do prokuratury z całej Polski. Sprawę powierzono prok. Tomaszowi Nowickiemu. Ten już w ostatni poniedziałek zdecydował o wszczęciu śledztwa - chciał zbadać okoliczności niewydrukowania orzeczenia TK. To wiązało się z kolei z koniecznością zdobycia materiałów oraz przeprowadzenia przesłuchań. Jego decyzję zaaprobował naczelnik wydziału prok. Józef Gacek, naczelnik wydziału śledczego praskiej Prokuratury Okręgowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Tusk: PiS i Konfederacja chcą wyprowadzić Polskę z UE
Polityka
Nieoficjalnie: Znamy "jedynki" KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Są ministrowie
Polityka
Listy KO na Śląsku do europarlamentu bez Jerzego Buzka. Za to z europosłem Lewicy
Polityka
Śmiszek: Hyc z rządu do PE? W Brukseli też się ciężko pracuje
Polityka
Szymon Hołownia kontra Julia Przyłębska. "Nie wykonam postanowienia TK"