Wojciech Ponikiewski: Targi otwarte na pomoc humanitarną

Organizacje międzynarodowe chcą wiedzieć, kto składa oferty, na ile można mu ufać – mówi amb. Wojciech Ponikiewski.

Aktualizacja: 11.03.2019 20:41 Publikacja: 11.03.2019 18:25

Wojciech Ponikiewski

Wojciech Ponikiewski

Foto: materiały prasowe

Dlaczego Polska zdecydowała się na organizację Targów Humanitarnych?

Targi, czy Warsaw Humanitarian Expo, które się odbędą w Nadarzynie, w centrum konferencyjnym Ptak, są imprezą, która ma kilka wymiarów. Pomysł zrodził się z inicjatywy kilku polskich przedsiębiorców, którzy uznali, że mamy zdecydowanie za małą sprzedaż towarów i usług służących organizacjom międzynarodowym, i że trzeba zrobić coś więcej, by tę sprzedaż zwiększyć. To padło na podatny grunt, jako że MSZ i inne instytucje państwowe, takie jak PARP, już od kilku lat prowadziły szkolenia na temat tego, jak sprzedawać swoje towary i usługi organizacjom międzynarodowym, głównie ONZ, ale także w Międzynarodowym Czerwonym Krzyżu, Banku Światowym czy Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju. Targi mają więc wyraźny element promocyjny. Przedsiębiorstwa będą mogły się zaprezentować i pokazać towary i usługi, co jest dodatkową wartością, bo ci, którzy zajmują się zakupami w organizacjach, chcą wiedzieć, jakie firmy składają im oferty, jakie proponują korzyści technologiczne, na ile można mieć do nich zaufanie.

Czy organizacje takie jak ONZ mają sprecyzowane wymagania co do swoich dostawców?

Wszystkie organizacje systemu Narodów Zjednoczonych, ale nie tylko te, mają bardzo formalne podejście do spraw zakupów. Organizowane są przetargi i istnieją bardzo konkretne procedury. Brane są pod uwagę czynniki jakościowe, a nie tylko cenowe. W NZ nie ma ustawy o zamówieniach publicznych, w której obowiązywałaby zasada, że liczy się tylko cena, tam liczy się również – i to w wysokim procencie – jakość towaru, możliwość dostaw w odpowiednim czasie i miejscu. Dlatego tak ważne dla tych organizacji jest poznanie firmy podczas Targów i możliwość odbycia konkretnych rozmów.

Mamy więc podczas Expo także drugi element, czyli Warsaw Procurement Forum: podczas którego ok. 30 ekspertów z organizacji międzynarodowych, głównie systemu Narodów Zjednoczonych, jak FAO czy UNHCR, UNICEF, ale też z NATO, UE, Banku Światowego, EBOR, w dyskusjach panelowych będą nam przedstawiać, jakie są ich polityki zakupowe. Będzie panel o żywności, o środkach medycznych, o zielonych technologiach, o budownictwie cywilnym, IT czy cyberbezpieczeństwie. Targi są otwarte dla przedsiębiorców także z innych krajów.

A czy polskie organizacje korzystają z usług polskiego biznesu?

Targi są organizowane także pod kątem właśnie polskich NGO'sów, by było im łatwiej zapoznać się z ofertą polskich firm. Będzie też panel prowadzony przez nasze organizacje pozarządowe, które opowiedzą, w jaki sposób prowadzą polityki zakupowe, również wobec polskich przedsiębiorców.

Czy istotne są względy etyczne przy wyborze kontrahentów?

Oczywiście, że się liczą. Chodzi o niezatrudnianie nieletnich, ochronę środowiska, działania na rzecz klimatu, poszanowanie praw człowieka – wszystko to brane jest pod uwagę, aczkolwiek te sprawy są w ONZ bardzo kontrowersyjne, gdyż szereg państw rozwijających się uważa, że klauzule takie działają przeciw ich interesom. I jak zawsze w ONZ musi znaleźć się kompromis. Ale właśnie takie wymagania skłoniły nas do tego, by targi poszerzyć o kolejny element, tzn. o generalną debatę na temat tego, czym jest biznes i działalność biznesowa w ramach akcji humanitarnych i pomocowych prowadzonych przez państwa, organizacje międzynarodowe i NGO'sy. Temu poświęcony będzie m.in. kolejny element targów – to jest konferencja wysokiego szczebla pod hasłem „Odpowiedzialny biznes w sytuacjach kryzysowych", podczas której odbędzie się debata na temat trendów, jakie pojawiają się na styku pomocy humanitarnej i biznesu.

Czy wiadomo już, kto na nią przyjedzie?

Zaprosiliśmy najważniejszych protagonistów działań humanitarnych na świecie, jednym z nich jest zastępca sekretarza NZ ds. pomocy humanitarnej, komisarz europejski ds. pomocy humanitarnej i bardzo wielu praktyków – organizatorów tej pomocy. Tu również będzie kilka paneli – np. o innowacjach w pomocy humanitarnej. Przecież np. do wielu miejsc nie można dojechać, przewozi się więc towary dronami – to znaczy, że potrzebne są nowe pomysły i skomplikowane technologie. Innym tematem będzie biznes i zdrowie. Konferencja będzie więc miała charakter intelektualny na najwyższym poziomie. Ostatni komponent Expo to propozycja wprost adresowana do organizacji pozarządowych: Miasteczko Humanitarne, które będzie specjalną przestrzenią , oddaną przede wszystkim NGO'som i takim instytucjom jak np. szkoły wyższe, dla organizacji innych wydarzeń – debat i dyskusji, spotkań czy prezentacji poświęconych działaniom na rzecz pomocy humanitarnej i rozwojowej. To także podzieliliśmy na trzy wiodące tematy: edukacja, związki NGO'sów i biznesu (ale także bariery kulturowe w niesieniu pomocy, ewentualne zagrożenia) oraz cały blok prawny – prawo humanitarne, odpowiedzialność społeczna, biznes a prawa człowieka itp.

Z reguły, kiedy wpłacamy datek na organizację niosącą pomoc, wyobrażamy ją sobie dość prosto: ktoś zbiera pieniądze, potem kupuje np. koce i pomaga. Gdzie tu miejsce na zysk?

No cóż. Nawet jeśli nie chcemy o tym myśleć, to dla kogoś, kto sprzedaje ten koc, jego zakup stanowi dla niego potencjalny zysk. Rynek pomocy humanitarnej i rozwojowej w skali światowej jest gigantyczny – czy chcemy czy nie. I to niezależnie czy pieniądze pochodzą z budżetu państw czy z sektora biznesowego. Są sprzedawane i darowane konkretne usługi i towary. Ten globalny rynek, zarządzany przez organizacje międzynarodowe, np. w wypadku Narodów Zjednoczonych – wart jest blisko 20 mld dolarów rocznie. To jest rynek zupełnie niewykorzystany przez polskich przedsiębiorców, którzy dostarczają towary i usługi na poziomie 0,01 proc., o wartości zaledwie kilkuset tysięcy dolarów rocznie. W 2017 roku byliśmy na 166. pozycji na 190 państw. Dlatego uważamy, że ten rynek należy lepiej wykorzystywać. Oczywiście jest też drugi element, czyli całe pole współpracy między instytucjami państwowymi i międzynarodowymi i biznesem. Wielki biznes od dawna angażuje się w niesienie pomocy humanitarnej i rozwojowej, często na zasadach społecznych czy non profit i ma to znaczenie dla budowania marki i pozycji. Sama współpraca z ONZ jest nobilitująca. Będziemy dyskutować także o tym, czy biznesowi opłaca się taką markę społecznie odpowiedzialnego biznesu wyrabiać.

Warsaw Humanitarian Expo odbędzie się pod patronatem „Rzeczpospolitej" 11–13 czerwca 2019 r. w PTAK Warsaw Expo.

Program wydarzeń i rejestracja na:

www.humanitarianexpo.com

Dlaczego Polska zdecydowała się na organizację Targów Humanitarnych?

Targi, czy Warsaw Humanitarian Expo, które się odbędą w Nadarzynie, w centrum konferencyjnym Ptak, są imprezą, która ma kilka wymiarów. Pomysł zrodził się z inicjatywy kilku polskich przedsiębiorców, którzy uznali, że mamy zdecydowanie za małą sprzedaż towarów i usług służących organizacjom międzynarodowym, i że trzeba zrobić coś więcej, by tę sprzedaż zwiększyć. To padło na podatny grunt, jako że MSZ i inne instytucje państwowe, takie jak PARP, już od kilku lat prowadziły szkolenia na temat tego, jak sprzedawać swoje towary i usługi organizacjom międzynarodowym, głównie ONZ, ale także w Międzynarodowym Czerwonym Krzyżu, Banku Światowym czy Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju. Targi mają więc wyraźny element promocyjny. Przedsiębiorstwa będą mogły się zaprezentować i pokazać towary i usługi, co jest dodatkową wartością, bo ci, którzy zajmują się zakupami w organizacjach, chcą wiedzieć, jakie firmy składają im oferty, jakie proponują korzyści technologiczne, na ile można mieć do nich zaufanie.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS