Wybory samorządowe: Krajobraz tuż przed bitwą

Platforma daje sobie czas na znalezienie skutecznej strategii po deklaracji prezydenta Gdańska.

Aktualizacja: 22.02.2018 22:18 Publikacja: 21.02.2018 18:49

Katarzyna Lubnauer i Grzegorz Schetyna w Sejmie

Katarzyna Lubnauer i Grzegorz Schetyna w Sejmie

Foto: Reporter, Jacek Domiński

Sytuacja w Gdańsku, mateczniku PO, stała się tematem ogólnokrajowym po deklaracji prezydenta Pawła Adamowicza, który ogłosił, że startuje samodzielnie i liczy na poparcie PO. Wcześniej kandydatem partii Grzegorza Schetyny miała być Agnieszka Pomaska albo Jarosław Wałęsa. W środę doszło do spotkania szefa Klubu PO (i lidera wojewódzkiego) Sławomira Neumanna z prezydentem miasta. Ale jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej", zakończyło się bez konkretów. Deklaracja prezydenta mocno komplikuje plany współpracy opozycji w Gdańsku i będzie rzutować na koalicję PO–Nowoczesna w całym kraju.

To niejedyny i nie ostatni kłopot partii Grzegorza Schetyny. W środę decyzję o odejściu z PO podjął były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz. „Była to dla mnie trudna decyzja, jednak Platforma Grzegorza Schetyny nie jest moją partią"– napisał w oświadczeniu.

PO uspokaja emocje

Emocji w PO nie brakuje po tym, co zapowiedział Adamowicz. Jak jednak wynika z naszych informacji, w najbliższym czasie nie ma co spodziewać się podjęcia decyzji co do poparcia Adamowicza lub wystawienia własnego kandydata lub kandydatki przeciwko niemu. – Platforma chce budować maksymalnie szeroki blok wyborczy, by zapobiec przejęciu samorządów przez PiS – powiedział Sławomir Neumann na wspólnej konferencji z Adamowiczem. Najbliższe spotkanie władz PO to piątkowe posiedzenie władz zarządu przed sobotnią Radą Krajową. Temat Adamowicza na pewno się pojawi, podobnie jak przygotowań do wyborów samorządowych i współpracy z Nowoczesną.

Bo Katarzyna Lubnauer i politycy Nowoczesnej całkowicie wykluczają, by Adamowicz mógł być wspólnym kandydatem z Platformą. Nowoczesna w Gdańsku stawia na Ewę Lieder, posłankę która startowała już w wyborach w 2014 roku. Lieder była wtedy kandydatką inicjatywy Gdańsk Obywatelski, zdobyła trzecie miejsce.

O porozumienia w stylu Rabiej – Trzaskowski będzie trudno w wielu ważnych dla wyniku wyborów miejscach. We Wrocławiu kandydatem Nowoczesnej będzie Michał Jaros, Platforma w tej chwili stawia na prof. Alicję Chybicką. W Krakowie możliwy jest wariant zarówno startu osobnego kandydata Nowoczesnej, jak i poparcia Jacka Majchrowskiego. Start kandydatów utrudnia budowanie wspólnych list do rad miejskich, o czym wiedzą zarówno politycy PO, jak i Nowoczesnej. Łatwiej będzie zapewne w Łodzi, gdzie prawdopodobny scenariusz to szeroka lista opozycji i poparcie Hanny Zdanowskiej przez Nowoczesną. Ostateczne decyzje mają zapadać w ciągu najbliższych kilku tygodni, najpóźniej do końca marca.

W obozie Zjednoczonej Prawicy trwają cały czas rozmowy o kandydatach i współpracy w dużych miastach. Sytuacja jest o tyle podobna do rozmów opozycji, iż pewne jest w zasadzie na tym etapie tylko tylko tyle, że Zjednoczona Prawica wystawi wspólne listy do sejmików, tak jak PO i Nowoczesna. W większości dużych miast kandydaci Zjednoczonej Prawicy będą wspólni. Ale – co deklarował niedawno szef Porozumienia, wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin, będą i miejsca, gdzie jego partia i PiS będą popierać odrębnych kandydatów. W swojej strategii Zjednoczona Prawica stawia przede wszystkim na sejmiki, chociaż w kampanie miejskie też będą inwestowane duże środki.

Kandydaci będą znani późno, w Warszawie – być może na przełomie kwietnia i maja, choć jasne jest, że akcje Stanisława Karczewskiego ostatnio wzrosły. Ale stratedzy PiS podkreślają nieoficjalnie, że falstart wyborczy jest dużo gorszy, niż przemyślany start i ogłoszenie kandydatów późną wiosną tego roku.

Wyścig w terenie

Partie rozpoczęły już lub przygotowują się do intensywnej kampanii w terenie. Od wielu miesięcy po kraju jeżdżą politycy SLD oraz PSL. I nie tylko. Tuż po wyborze nowa szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer zapowiedziała objazd po kraju. W ostatnich tygodniach wzrosła intensywność spotkań z jej udziałem, „w terenie" są też inni liderzy Nowoczesnej. Partia realizuje też osobną serię spotkań poświęconą tematyce Roku Praw Kobiet.

Jak już pisała „Rzeczpospolita" objazd kraju z udziałem liderów PiS rozpocznie się prawdopodobnie w połowie kwietnia. Lokalne konwencje samorządowe i spotkania organizuje też Porozumienie Jarosława Gowina.

Sytuacja w Gdańsku, mateczniku PO, stała się tematem ogólnokrajowym po deklaracji prezydenta Pawła Adamowicza, który ogłosił, że startuje samodzielnie i liczy na poparcie PO. Wcześniej kandydatem partii Grzegorza Schetyny miała być Agnieszka Pomaska albo Jarosław Wałęsa. W środę doszło do spotkania szefa Klubu PO (i lidera wojewódzkiego) Sławomira Neumanna z prezydentem miasta. Ale jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej", zakończyło się bez konkretów. Deklaracja prezydenta mocno komplikuje plany współpracy opozycji w Gdańsku i będzie rzutować na koalicję PO–Nowoczesna w całym kraju.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rau wypomina ministrom rządu Tuska, że "chcą objąć dochodowe mandaty" w PE
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała