Jaki o państwach Zachodu: Jedno nas napadło, inne zdradziły

Państwa Zachodu mogą nas dzisiaj pouczać, ponieważ mają przewagę ekonomiczną - a tę mają dlatego, że jedno z tych państw napadło nas w 1939 r., a inne nas zdradziły - powiedział europoseł Patryk Jaki (Solidarna Polska), odnosząc się do słów wiceszefowej PE Katariny Barley o "głodzeniu" oraz do niemieckiej propozycji mechanizmu warunkowości w budżecie UE.

Aktualizacja: 06.10.2020 06:08 Publikacja: 05.10.2020 18:03

Jaki o państwach Zachodu: Jedno nas napadło, inne zdradziły

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Na konferencji prasowej eurodeputowani PiS krytykowali przedstawioną przez niemiecką prezydencję propozycję mechanizmu warunkowości w unijnym budżecie, dotyczącą zawieszania funduszy za łamanie praworządności. Przed poświęconą zagadnieniu debatą w Parlamencie Europejskim europosłanka Beata Kempa oceniła, że propozycja jest niesprawiedliwa zarówno z aksjologicznego punktu widzenia, jak i wobec panującego w UE porządku prawnego.

Zdaniem Bogdana Rzońcy, propozycja niemieckiej prezydencji to wywrócenie do góry nogami ustaleń lipcowego szczytu Unii. Europoseł zaznaczył, że kwestia systemów prawnych jest domeną poszczególnych państw.

Z kolei Patryk Jaki podkreślił, że traktaty jasno mówią, iż do oceniania przestrzegania praworządności w państwie członkowskim UE należy stosować wymagający jednomyślności art. 7. - Problem polega na tym, że oni nie potrafią znaleźć większości, żeby zrealizować art. 7, dlatego sami łamią traktaty, sami łamią prawo i znaleźli sobie inny punkt, który ich zdaniem zastąpi punkt 7, jedyny, który mówi o praworządności - mówił polityk Solidarnej Polski.

Eurodeputowany odniósł się też do dotyczącej Polski i Węgier niedawnej wypowiedzi wiceszefowej PE Katariny Barley dla radia Deutschlandfunk. Początkowo stacja informowała, że zdaniem niemieckiej polityk należy zagłodzić Polskę i Węgry, by wymóc przestrzeganie przez te kraje praworządności. Później rozgłośnia dokonała sprostowania. Z nagrania rozmowy wynika, że Barley mówiła, iż trzeba "finansowo zagłodzić" węgierskiego premiera Viktora Orbana. W dalszej części wypowiedzi wiceszefowa PE mówiła też o "reżimie Kaczyńskiego".

Europosłowie PiS domagając się odwołania Barley. Patryk Jaki ocenił, że wypowiedź niemieckiej polityk była "szczytem bezczelności". - Państwa Zachodu mogą nas dzisiaj pouczać dlatego, że mają przewagę ekonomiczną. A dlaczego mają przewagę ekonomiczną? Dlatego, że jedno z tych państw nas napadło w 1939 r., inne państwa zdradziły - powiedział dodając, że gdy II wojna światowa dobiegała końca, państwa znów zdradziły Polskę.

- Jak do dużej części tych państw szły pieniądze z planu Marshalla, to do nas szły książki z Leninem i Stalinem. I dlatego my mamy dekady opóźnienia w rozwoju i dlatego mogą sobie na tę bezczelność pozwolić, ale to jest zdecydowanie ich wina. Dlatego być może warto dzisiaj przypomnieć również ten kontekst historyczny, jak to wszystko wyglądało, dlaczego dzisiaj jest tak, że mogą w tak bezczelny sposób pouczać Polskę, dlaczego dzisiaj mają tę przewagę. Mają dlatego, że kiedyś Polskę zaatakowali - mówił Jaki. Jego zdaniem, "szczególnie Niemcy" powinni wykazać "daleko idącą delikatność".

Na konferencji prasowej eurodeputowani PiS krytykowali przedstawioną przez niemiecką prezydencję propozycję mechanizmu warunkowości w unijnym budżecie, dotyczącą zawieszania funduszy za łamanie praworządności. Przed poświęconą zagadnieniu debatą w Parlamencie Europejskim europosłanka Beata Kempa oceniła, że propozycja jest niesprawiedliwa zarówno z aksjologicznego punktu widzenia, jak i wobec panującego w UE porządku prawnego.

Zdaniem Bogdana Rzońcy, propozycja niemieckiej prezydencji to wywrócenie do góry nogami ustaleń lipcowego szczytu Unii. Europoseł zaznaczył, że kwestia systemów prawnych jest domeną poszczególnych państw.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego