Premier: Zgodność konwencji stambulskiej z konstytucją zbada Trybunał Konstytucyjny

- Zdecydowałem o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności konwencji stambulskiej z konstytucją - oświadczył premier Mateusz Morawiecki oceniając, że podnoszone w debacie publicznej wątpliwości co do pewnych fragmentów konwencji muszą zostać we właściwy sposób wyjaśnione.

Aktualizacja: 30.07.2020 12:03 Publikacja: 30.07.2020 10:57

Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W poniedziałek lider Solidarnej Polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że złożył do minister rodziny, pracy i polityki społecznej wniosek w sprawie wypowiedzenia konwencji stambulskiej. - Uważamy, że nie tylko nie prowadzi ona do poprawy sytuacji kobiet, ale przeciwnie, może w konsekwencji doprowadzić nieuchronnie do znacznego pogorszenia sytuacji kobiet i wzrostu przemocy domowej w Polsce - tłumaczył.

Członek Rady Liderów Konfederacji poseł Janusz Korwin-Mikke informował, że wszystkie trzy partie wchodzące w skład formacji (KORWiN, Ruch Narodowy i Korona) jednomyślnie poprą wystąpienie Polski z konwencji, jeśli taka propozycja zostanie w Sejmie zgłoszona. Przeciw wypowiadaniu konwencji opowiadają się m.in. politycy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy.

W czwartek głos w sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki.

- Rząd Zjednoczonej Prawicy z całą mocą realizuje różne działania, które mają służyć zapobieganiu przemocy domowej, a w przypadku, gdy ona wystąpi, mają wspierać ofiary przemocy - oświadczył, wymieniając jako przykład wdrożenie ustawy antyprzemocowej i "znaczące rozszerzenie" sieci placówek pomocy ofiarom przemocy. - To sieć, z której korzystają w realny sposób setki osób miesięcznie i ta liczba wzrasta - mówił podkreślając, że ta sieć jest rozbudowywana i potrzebna. - To najlepszy dowód, że bardzo poważnie podchodzimy do tematu - stwierdził.

Przypomniał też wdrożenie przepisów o eksmisji sprawców przemocy. - W przypadku naszej ustawy (...) ofiara jest chroniona od początku do końca w maksymalnie możliwym stopniu, a sprawca, napastnik, jest zmuszony do opuszczenia domu - podkreślił. Zapewnił, że rząd z wielką determinacją podchodzi do działań, które mają wzmocnić pozycję ofiar przemocy domowej.

Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego

- W dyskusji publicznej wiele osób formułuje poważne zarzuty w stosunku do konwencji stambulskiej, mianowicie, że godzi ona w nasz porządek prawny, że ma ideologiczne podłoże, niewłaściwie definiuje realne źródła przemocy wobec kobiet i nie dostarcza skutecznych narzędzi do walki z przemocą domową - powiedział premier oceniając, że to "bardzo poważne wątpliwości", nad którymi nie można przejść do porządku dziennego i które trzeba "we właściwy sposób zaadresować".

- Jako rząd podzielamy częściowo te obawy i mamy prawo sądzić, że dokument może być niezgodny z konstytucją w zakresie m.in. bezstronności państwa w sprawach światopoglądowych oraz prawa rodziców do wychowywania dzieci w zgodzie z własnym sumieniem. Dlatego zdecydowałem o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności konwencji stambulskiej z konstytucją - oświadczył Mateusz Morawiecki.

- Sprawy tak wielkiej wagi należy rozpatrywać w ramach przejrzystej, prawomocnej procedury - podkreślił.

"Zainicjowaliśmy współpracę ponad granicami"

- Jednocześnie chcę bardzo głośno zaprotestować przeciwko fałszywej tezie, przeciwko manipulacjom, które imputują nam, że jakikolwiek ruch związany z konwencją stambulską oznacza jakiekolwiek przyzwolenie na przemoc - powiedział premier.

Ocenił, że w kwestii ochrony ofiar przemocy domowej polska legislacja jest lepsza niż w niektórych państwach europejskich, do których "lubią się odwoływać" przeciwnicy polityczni obecnej władzy.

- Ochrona przed przemocą i pomoc ofiarom przemocy nie może być w pełni skuteczna, jeśli zamiast realnych recept na realne źródła przemocy wybiera ideologię, a takie ryzyko zachodzi w przypadku konwencji stambulskiej - powiedział Morawiecki. Stwierdził, że rząd od kilku lat skutecznie wzmacnia pozycję ofiar przemocy domowej oraz wszystko, co służy zapobieganiu przemocy domowej. - I będziemy to robić - zadeklarował.

Odnosząc się do walki z przemocą oraz do ochrony ofiar premier zauważył, że warto działać na polu międzynarodowym. - Dlatego zainicjowaliśmy współpracę ponad granicami. Ministerstwo Spraw Zagranicznych dostało wyraźne zadanie dotyczące współpracy z innymi państwami w wypracowaniu takich odpowiednich zapisów, które nie będą nasycone jakimikolwiek treściami, a więc i wątpliwościami światopoglądowymi związanymi z rewolucją obyczajową, którą niektórzy chcą nam narzucić, a jednocześnie będą pewnym wspólnym mianownikiem kilku, kilkunastu czy może kilkudziesięciu państw dotyczącym zapisów chroniących ofiary przemocy domowej - mówił premier. Przypomniał w tym kontekście, że nie wszystkie państwa europejskie ratyfikowały konwencję stambulską.

W poniedziałek lider Solidarnej Polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że złożył do minister rodziny, pracy i polityki społecznej wniosek w sprawie wypowiedzenia konwencji stambulskiej. - Uważamy, że nie tylko nie prowadzi ona do poprawy sytuacji kobiet, ale przeciwnie, może w konsekwencji doprowadzić nieuchronnie do znacznego pogorszenia sytuacji kobiet i wzrostu przemocy domowej w Polsce - tłumaczył.

Członek Rady Liderów Konfederacji poseł Janusz Korwin-Mikke informował, że wszystkie trzy partie wchodzące w skład formacji (KORWiN, Ruch Narodowy i Korona) jednomyślnie poprą wystąpienie Polski z konwencji, jeśli taka propozycja zostanie w Sejmie zgłoszona. Przeciw wypowiadaniu konwencji opowiadają się m.in. politycy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Donald Tusk: Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna jest realna. Musimy być gotowi
Polityka
Wyłączanie spod sankcji. KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce
Polityka
Zaskakujący kandydaci z PO na prezydenta Warszawy po Rafale Trzaskowskim
Polityka
Polityka na Wielkanoc: dlaczego coraz trudniej kreować tematy
Polityka
Ziobro nie dał sobie rady z polskimi komunistami