Polityk był pytany, czy pisarka Olga Tokarczuk powinna zapłacić podatek od otrzymanej przez siebie literackiej nagrody Nobla, wynoszącej w sumie 9 mln koron szwedzkich, czyli ok. 3,6 mln zł.
- Odpowiedź bardzo prosta: tak - powiedział Adrian Zandberg.
Ministerstwo Finansów pracuje nad decyzją ministra Jerzego Kwiecińskiego, który zdecydował, by zaniechano pobierania podatku PIT od przychodów związanych z nagrodą Nobla. Według resortu, szacowany podatek oraz danina solidarnościowa wyniosłyby ok. 1,25 mln zł.
- Moim zdaniem rozsądniejsze byłoby to, żeby wszyscy w systemie podatkowym byli traktowani równo - komentował Zandberg. - Od lat mówię też o tym jeśli chodzi o różne rodzaje dochodów. Żeby nie było takiej sytuacji, że jedni płacą podatek według stawek progresywnych, a inni są zwolnieni od tego de facto - dodał.
Dopytywany stwierdził, że rozmawiał o tym z liderem SLD Włodzimierzem Czarzastym.