Jednostka ds. Przestrzeni Kosmicznej (Space Domain Mission Unit) ma zacząć działać w kwietniu i będzie częścią Japoński Sił Powietrznych Samoobrony - poinformował Abe występując na forum parlamentu.
Abe mówił, że Japonia musi bronić się przed zagrożeniami w cyberprzestrzeni i zagrożeniem japońskich satelitów przez oddziaływanie elektromagnetyczne. Tokio obawia się, że Chiny i Rosja tworzą systemy zdolne zakłócać, wyłączać lub niszczyć satelity.
- Musimy drastycznie zwiększyć nasze możliwości i możliwości naszego sprzętu, aby zapewnić sobie przewagę w tych dziedzinach - powiedział premier Japonii.
Jednostka ds. Przestrzeni Kosmicznej będzie ulokowana w istniejącej już bazie sił powietrznych na przedmieściach Tokio. Początkowo jednostkę będzie tworzyć ok. 20 osób. Pełną gotowość operacyjną jednostka osiągnie w 2022 roku.
Zadaniem jednostki ma być gwarantowanie utrzymania łączności satelitarnej i właściwego funkcjonowania nawigacji satelitarnej w ramach japońskich Sił Samoobrony.
W grudniu rząd Abe zdecydował o przeznaczeniu budżetu w wysokości 460 mln dolarów na projekty związane z technologiami kosmicznymi - zauważa AP.
Japońska Jednostka ds. Przestrzeni Kosmicznej ma współpracować Dowództwem Kosmicznym USA stworzonym w sierpniu i z Japońską Agencją Badania Kosmosu (JAXA).
Abe chciałby, aby Siły Samoobrony Japonii odgrywały większą rolę na arenie międzynarodowej. Ma to być możliwe m.in. dzięki bliskiej współpracy wojskowej z USA.