W artykule redakcyjnym chińskiego dziennika czytamy, że szkoły w Hongkongu "zaszczepiają uczniom wartości, które prowadzą do nielegalnych zachowań".
Od czasu rozpoczęcia w czerwcu prodemokratycznych protestów w Hongkongu chińskie media wielokrotnie oskarżały podręczniki do "sztuk wyzwolonych", obowiązkowego przedmiotu w liceach w Hongkongu, o zawieranie treści, które wywierają wpływ na młodych ludzi uczestniczących w protestach na ulicach miasta.
"Może chodzi o materiały edukacyjne do 'sztuk wyzwolonych', a może o nauczycieli w szkołach, którzy traktują klasy jako podatny grunt dla (zaszczepiania) ich politycznego punktu widzenia" - czytamy w "People's Daily".
Dziennik ubolewa, że materiały edukacyjne w szkołach w Hongkongu "ignorują rzeczywistość, mijają się z prawdą i są pełne uprzedzeń... można sobie wyobrazić, że zatruwają umysły młodych ludzi".
Zajęcia ze "sztuk wyzwolonych" są prowadzone w szkołach w Hongkongu od 2009 roku.