We wtorkowym głosowaniu 170 członków Kongresu Deputowanych zagłosowało przeciw wotum zaufania wobec rządu Pedro Sancheza. Za było 126 parlamentarzystów, 52 się wstrzymało.

Dziś socjalistyczny rząd Hiszpanii potrzebował zwykłej większości. 

Sanchez wczoraj zapowiedział, że jeżeli dwukrotnie nie uzyska wotum zaufania, podejmie decyzję o rozpisaniu nowych wyborów. W innym przypadku kolejne głosowania zostaną przeprowadzone we wrześniu. Jeśli i one nie wyłonią rządu - dojdzie do rozpisania przedterminowych wyborów, które odbędą się 10 listopada.

Przed głosowaniem hiszpańskie media informowały, że coraz mniejsze szanse są na utworzenie koalicji ze skrajnie lewicową partią Podemos. 

Sanchez pełni obowiązki premiera od kwietniowych wyborów, w których PSOE uzyskała 123 mandaty. Podemos zdobyło 42 mandaty - łącznie obie partie nie uzyskały więc bezwzględnej większości. Wcześniej utworzył rząd mniejszościowy 2 czerwca 2018 roku, po upadku rządu Mariano Rajoya.