Supo informuje o rosnącej liczbie przypadków cyberszpiegostwa, ale - jak podaje fiński kontrwywiad - obce wywiady używają też "tradycyjnych metod szpiegowskich", takich jak rekrutowanie obywateli Finlandii do współpracy i próba uzyskiwania, za ich pośrednictwem, wpływu na proces polityczny i opinię publiczną. Większość agentów obcych wywiadów przebywa w Finlandii oficjalnie jako pracownicy placówek dyplomatycznych - informuje Supo.

- Dyplomatyczna przykrywka jest typowa, ale to nie jedyna metoda. Są pracownicy wywiadu, którzy na stałe mieszkają w Finlandii, ale niektórzy jedynie odwiedzają nasz kraj - powiedział dyrektor Supo Antti Pelttari.

Obce wywiady mają być szczególnie zainteresowane debatą toczącą się w Finlandii na temat udziału tego kraju w NATO, a także na temat polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa oraz stanowiska kraju wobec sankcji UE nałożonych na Rosję.

Mimo to Pelttari nie spodziewa się, aby jakieś obce państwo chciało wpłynąć na wynik wyborów parlamentarnych, które odbędą się w Finlandii w kwietniu. Jego zdaniem bardziej prawdopodobne są próby wywierania wpływu przed wyborami do PE, które odbędą się w maju. 

Supo informuje jednocześnie, że zagrożenie terrorystyczne pozostaje w Finlandii na niezmiennym poziomie (drugim w czterostopniowej skali). Najpoważniejszym zagrożeniem są terroryści działający jako "samotne wilki" oraz niewielkie komórki terrorystyczne powiązane z radykalnymi organizacjami islamskimi.