Juncker: Wyrzucić Fidesz z Europejskiej Partii Ludowej. Są pewne głosy, których się po prostu nie chce

Fidesz, partia Viktora Orbana powinna opuścić największą, centroprawicową frakcję w europarlamencie - powiedział przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Porównał przy tym węgierskiego premiera ze skrajnie prawicową francuską polityk Marine Le Pen.

Publikacja: 19.02.2019 21:09

Juncker: Wyrzucić Fidesz z Europejskiej Partii Ludowej. Są pewne głosy, których się po prostu nie chce

Foto: AFP

Niezwykle ostry komentarz, wygłoszony na publicznym spotkaniu Junckera w Stuttgarcie w Niemczech, nastąpił po zapowiedzi nowej kampanii Fideszu na Węgrzech, oskarżającej Junckera oraz miliardera George'a Sorosa o chęć zalania Węgier migrantami.

Dowiedz się więcej: Soros i Juncker na plakacie o "zagrożeniu bezpieczeństwa"

- Przeciwko kłamstwom nie można wiele zrobić - powiedział Juncker, dodając, że Manfred Weber, przewodniczący grupy poselskiej Europejskiej Partii Ludowej (EPL) oraz kandydat tej frakcji na nowego szefa KE, powinien sobie zadać pytanie, "czy potrzebuje tych głosów" w europarlamencie.

W związku z ostrą kampanią antymigracyjną Fideszu coraz częściej pojawiają się apele o wyrzucenie Fideszu z EPL, która grupuje partie chrześcijańsko-demokratyczne i centroprawicowe w Parlamencie Europejskim.

Jednak z powodu dużej popularności na Węgrzech Fidesz ma w europarlamencie dużą delegację. Usunięcie tej partii z EPL może sprawić, że frakcja straci status największej grupy w Strasburgu.

Juncker, wcześniej przez wiele lat centroprawicowy premier Luksemburga, powiedział, że wezwał do wykluczenia Fideszu z EPL. - Nie głosowali na mnie w Parlamencie Europejskim - powiedział. - Prawica też nie. Pamiętam panią Le Pen, powiedziała: "Nie głosuję na ciebie." Powiedziałem: "Nie chcę twojego głosu." Są pewne głosy, których się po prostu nie chce - zauważył szef Komisji Europejskiej, cytowany przez agencję Reuters.

Niezwykle ostry komentarz, wygłoszony na publicznym spotkaniu Junckera w Stuttgarcie w Niemczech, nastąpił po zapowiedzi nowej kampanii Fideszu na Węgrzech, oskarżającej Junckera oraz miliardera George'a Sorosa o chęć zalania Węgier migrantami.

Dowiedz się więcej: Soros i Juncker na plakacie o "zagrożeniu bezpieczeństwa"

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD
Polityka
Fińska prawica zmienia zdanie ws. UE. "Nie wychodzić, mieć plan na wypadek rozpadu"