Prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza zapytano w programie Onet Opinie, czy PSL przystąpi do Koalicji Obywatelskiej. Odpowiadając, Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że jego partia „idzie swoją drogą” i w wyborach samorządowych startuje samodzielnie. W jego opinii, decyzja ta wesprze opozycję. Szef PSL podkreślił, że jeśli jego partia poszłaby do wyborów z Koalicją Obywatelską, duża część jego elektoratu zagłosowałaby na PiS. - Dzisiaj najważniejsze jest, aby uzyskać dobry wynik i obronić Polskę lokalną przed centralizacją i grabieżą przez PiS kompetencji samorządu wojewódzkiego – powiedział Kosiniak-Kamysz.

 

Szef PSL zaznaczył także, że gdy posłowie PiS nazywają flagę UE „szmatą”, a prezydent mówi o „wyimaginowanej wspólnocie”, to w jego opinii jest to „ohydne odrzucenie” słów Jana Pawła II przez osoby i środowisko, które się na papieża nieustannie powołują. Podkreślił, że Jan Paweł II uważał, że Polska musi być w Unii Europejskiej oraz był za powrotem Polski do wspólnoty i cywilizacji zachodnioeuropejskiej, od której była „odciągana” - Dziś znów jesteśmy odciągani, przez tych, którzy wygrali wybory – powiedział Kosiniak-Kamysz.

Jak zaznaczył lider ludowców, jest przekonany, że gdyby doszło do referendum w sprawie wyjścia Polski z Unii Europejskiej, to polska wieś opowiedziałaby się za pozostaniem we Wspólnocie. Jak dodał, jego zdaniem, prezydent Andrzej Duda mówiąc o „wyimaginowanej wspólnocie” obraża Polaków, którzy zdecydowali o wstąpieniu do UE i rodaków żyjących w krajach UE.

Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział także, że najbliższe wybory samorządowe są dla PSL „najważniejszym i najtrudniejszym sprawdzianem” od 1989 roku. – Ale wygramy go, bo mamy gigantyczną determinację i wolę obrony małych ojczyzn - powiedział. Podkreślił również, że jego partia „nie podda się” i nie wejdzie w koalicję partią, która niszczy Polskę samorządową. W opinii szefa PSL, PiS to partia „anty-samorządowa”.