Zapowiedź Collomba, określanego przez agencję AFP jako "polityka wagi ciężkiej" i jednego z najbardziej lojalnych ministrów Macrona, to kolejny cios w francuskiego ministra, osłabionego ostatnim niespodziewanym odejściem ministra środowiska Nicolasa Hulota i spadającymi ocenami głowy państwa w sondażach.
Collomb powiedział w rozmowie z gazetą "L'Express", że będzie ubiegał się o posadę mera Lyonu we wschodniej Francji w wyborach w 2020 roku. Zrezygnować z obecnie zajmowanego urzędu ma po przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Dopiero wtedy rozpocznie oficjalną kampanię.
- Wybory lokalne są wciąż daleko - będę startował w Lyonie, o ile do tego czasu nie zostanie u mnie zdiagnozowana ciężka choroba - żartował Collomb. - Nie będę ministrem spraw wewnętrznych aż do ostatniej chwili. Po pewnym czasie lepiej będzie całkowicie uwolnić się na rzecz kampanii - powiedział.
- Sądzę, że ministrowie, którzy chcą wystartować w wyborach lokalnych w 2020 roku, powinni móc porzucić rząd po walce w Europie - powiedział, mając na myśli wybory do Parlamentu Europejskiego w maju przyszłego roku.
71-letni Collomb pełnił funkcję mera Lyonu przez 16 lat, dopóki Macron nie powołał go na ministra spraw wewnętrznych.