W niedzielę prezydent Francji brał udział w wydarzeniu kulturalnym, gdy nagle jeden z uczestników zapytał go o swoje perspektywy na rynku pracy. Wymiana zdań została uwieczniona przez kamerę.
- Jeśli jesteś gotowy i zmotywowany, w hotelach, kawiarniach i budownictwie, wszędzie, gdzie idę, ludzie mówią mi, że szukają pracowników - przekonywał Macron.
- Tak, ale tam nic nie ma - powiedział mężczyzna. - Wysyłam wszędzie CV i listy motywacyjne, ale to nigdzie nie prowadzi. Wysłałem je do wszystkich urzędów miejskich, ale nie rozpatrują ich - mówił mężczyzna, cytowany przez "Le Figaro".
Macron kontynuował jednak swoją argumentację, twierdząc, że jest "pewny", że niektóre kawiarnie w rejonie Montparnasse potrzebują personelu - podaje gazeta "Le Parisien".
- Szczerze mówiąc, jestem pewien, że co drugi z nich (restauratorów - red.) rekrutuje się w tej chwili - tłumaczył Macron.