Szwecja: Jeszcze więcej kobiet w nowym parlamencie

W nowym szwedzkim parlamencie znalazło się miejsce dla 188 mężczyzn i 161 kobiet. Ale nie we wszystkich partiach te proporcje są identyczne.

Aktualizacja: 18.09.2018 11:19 Publikacja: 18.09.2018 11:03

Annie Loof jest liderką Partii Centrum

Annie Loof jest liderką Partii Centrum

Foto: AFP

Liczenie wszystkich głosów po wyborach 9 września przeciągało się, ale teraz jest już jasne, że w nowym Riksdagu (tak nazywa się szwedzki jednoizbowy parlament) będzie zasiadać więcej kobiet, niż po wyborach w 2014 roku. Wówczas w parlamencie były 154 kobiety.

W centrolewicowej Partii Zielonych, znajdującej się w dotychczasowej koalicji rządowej, występuje największy brak równowagi płci - aż 75 procent parlamentarzystów Zielonych to kobiety, które otrzymały 12 mandatów. Tylko czterej posłowie to mężczyźni.

- Przed wyborami było to dość wyrównane. Gdybyśmy nie stracili głosów, mielibyśmy 16 kobiet i 13 mężczyzn - powiedział agencji prasowej TT Jonas Eriksson, lider frakcji w parlamencie.

W drugą stronę przechyleni są prawicowi Chrześcijańscy Demokracji. Tam 73 procent parlamentarnej reprezentacji to mężczyźni. W Riksdagu będzie ich 22, dla kobiet znalazło się tylko 6 miejsc.

Te dane mogą się jeszcze zmienić. Szwedzkie prawo zabrania bowiem jednoczesnej służby w rządzie i parlamencie. Jeśli więc któryś z posłów zostanie ministrem, straci swoje miejsce w ławach poselskich. Wówczas zastąpią ich kolejne osoby na danej liście.

Średnia wieku nowego parlamentu Szwecji wynosi 45 lat, przy czym posłowie liberalni są przeciętnie najstarsi (48 lat), a najmłodsi są Szwedzcy Demokraci (42 lata). Ci ostatni będą też mieli najmłodszego parlamentarzystę, Gdy 25 września zainaugurowana zostanie nowa kadencja, Ebba Hermansson z miasta Mölndal będzie miał 22 lata.

Liczenie wszystkich głosów po wyborach 9 września przeciągało się, ale teraz jest już jasne, że w nowym Riksdagu (tak nazywa się szwedzki jednoizbowy parlament) będzie zasiadać więcej kobiet, niż po wyborach w 2014 roku. Wówczas w parlamencie były 154 kobiety.

W centrolewicowej Partii Zielonych, znajdującej się w dotychczasowej koalicji rządowej, występuje największy brak równowagi płci - aż 75 procent parlamentarzystów Zielonych to kobiety, które otrzymały 12 mandatów. Tylko czterej posłowie to mężczyźni.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
W USA trwają antyizraelskie protesty na uczelniach. Spiker Johnson wybuczany
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD