Nielsen wystąpiła na konwencji stanowych sekretarzy stanu, podczas którego zazwyczaj dyskutowane są kwestie związane z organizacją wyborów - sprawy rejestracji wyborców, urządzeń do oddawania głosów i kwestii bezpieczeństwa.

Sekretarz ds. bezpieczeństwa krajowego zapewniła, że jej agencja pomoże stanowym i lokalnym urzędnikom pracującym przy wyborach przygotować się na ewentualne cyberataki ze strony Rosji w czasie wyborów. Dodała że wywiad USA dostrzega "stałe wysiłki Rosjan, którzy używają m.in. mediów społecznościowych do pogłębiania podziałów w amerykańskim społeczeństwie, choć nie zawsze ich działania są skupione na konkretnych politykach czy kampaniach politycznych".

AP zauważa, że słowa te padły w przeddzień spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina, do którego ma dojść 16 lipca w Helsinkach. Agencja podkreśla, że Trump "nigdy nie potępił Rosji za mieszanie się w wybory prezydenckie w 2016 roku" (Putin pytany o to przez Trumpa odpowiadał, że Rosja nie ingerowała w wybory w USA). Teraz Trump zapowiada, że poruszy tę kwestię w czasie szczytu w Helsinkach.

Według ustaleń amerykańskiego wywiadu rosyjscy hakerzy w 2016 roku wzięli na celownik 21 stanów i włamali się do systemów rejestracji wyborców przynajmniej w jednym (Illinois). Rosyjski wywiad miał dzięki temu wykraść dane o ok. 500 tysiącach wyborców amerykańskich.

Jak dotąd nie ma jednak bezpośredniego dowodu, że działania rosyjskich hakerów doprowadziły do zniekształcenia wyników wyborów np. poprzez zmienienie wyniku głosowania w danym okręgu/stanie.