Putin brał udział w spotkaniu z sympatykami w Kaliningradzie w ramach kampanii przed zaplanowanymi na 18 marca wyborami prezydenckimi.

"The Moscow Times" zauważa, że słowa Putina są skierowane do milionów starszych Rosjan czujących nostalgię do czasów ZSRR.

Putin już wcześniej wielokrotnie stwierdzał, że upadek ZSRR uważa za "największą katastrofę geopolityczną XX wieku". Odwoływał się też do tradycji Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i zwycięstwa ZSRR nad III Rzeszą.

Jednak na pytanie w jakiej epoce historycznej chciałby żyć w Rosji, Putin odpowiedział, że chciałby żyć "tu i teraz".

- Widzicie, w poprzednich epokach moi przodkowie byli poddanymi, a ja jestem prezydentem - miał powiedzieć Putin.