W grudniu Bruksela zapowiadała, że będzie domagała się 100 tysięcy euro dziennych kar dla Polski za niestosowanie się do tymczasowego zakazu wycinki w Puszczy Białowieskiej. Istnieje jednak możliwość, że Polska uniknie kar finansowych - ujawnił nieoficjalnie wysoki rangą unijny urzędnik.
Dziesięć dni temu resort środowiska wysłał Komisji Europejskiej dokumentację w tej sprawie - informuje RMF FM. Jak podano, Bruksela nie chce eskalować konfliktu w momencie, gdy Warszawa deklaruje dialog z Komisją Europejską i zapowiada "nowe otwarcie”.
20 lutego rzecznik generalny Trybunału wydać ma opinię w tej sprawie. Warto podkreślić, że bardzo często opinia rzecznika jest taka sama, jak późniejszy wyrok ETS.
Ostatecznego rozstrzygnięcia przez Trybunał w sprawie Puszczy można spodziewać się w marcu lub na początku kwietnia. Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że Polska dostosuje się do wyroku. Jeśli Komisja Europejska nie wyśle wniosku o kary finansowe do czasu wydania orzeczenia, Polska ich uniknie.